Gruszki mają lepiej! Naukowcy odkryli, jaką ważną zaletę ma ten typ figury

Masz trochę okrąglejszą pupę, ale nie dotyczy cię problem niedopinającego się guzika w spodniach? No cóż, wyraźnie jesteś typem gruszki i… możesz odetchnąć z ulgą. Naukowcy udowodnili, że tkanka tłuszczowa zgromadzona w dolnych partiach ciała ma dużo mniej niekorzystny wpływ na zdrowie niż ta, która gromadzi się wokół talii.
Dlaczego lepiej być gruszką niż jabłkiem?
Tkanka tłuszczowa w ilości wykraczającej poza określoną normę procentową w żaden sposób nie służy organizmowi – to wiedzą wszyscy. Jednak miejsce jej nagromadzenia ma decydujący wpływ na stopień, w jakim może szkodliwie oddziaływać na stan zdrowia.
To zła wiadomość dla osób o budowie ciała typu „jabłko”, u których największa ilość tłuszczyku umiejscawia się w okolicach brzucha. Naukowcy udowodnili, że nadmierna ilość tkanki tłuszczowej występującej w tym miejscu może upośledzać pracę wielu organów wewnętrznych.
Pod warstwą tłuszczu podskórnego gromadzi się bowiem tzw. tłuszcz wisceralny, który wydziela szereg substancji mogących zrujnować zdrowie – od hormonów utrudniających prawidłowy obieg insuliny, po substancje zapalne zwiększające ryzyko wystąpienia schorzeń układu krążenia. Ściśnięta przez warstwy tłuszczu przepona nie pracuje jak należy, powodując problemy z oddychaniem. Otoczona wrogimi komórkami wątroba zostaje zmuszona do produkcji złego cholesterolu. Nie mówiąc już o mózgu, którego prawidłowe funkcjonowanie zostaje zaburzone przez wydzielane toksyny, czego skutkiem mogą być napady depresji oraz demencja. Brzmi co najmniej nieciekawie…
Walcz z oponką!
Bierna postawa wobec nadprogramowych centymetrów w talii to wypowiedzenie wojny własnemu organizmowi. Dobra wiadomość jest taka, że tkanki tłuszczowej zgromadzonej w okolicach brzucha można łatwo się pozbyć. Wystarczy zastosować się do starych jak świat zasad zdrowego odżywiania i włączyć aktywność fizyczną do codziennych zajęć. Nawet szczęśliwe „gruszki” mają wiele powodów, aby w sposób szczególny zatroszczyć się o mięśnie brzucha. Bynajmniej nie chodzi o przykuwający uwagę „sześciopak”, ale szereg funkcji, jakie spełnia ta część naszego ciała.
Większość ruchów, jakie wykonujemy w ciągu dnia, w pewnym stopniu angażuje mięśnie brzucha. Pracują nawet wtedy, gdy siedzimy przy biurku, utrzymując wyprostowaną postawę. Silne mięśnie brzucha odciążają kręgosłup. Gwarantują stabilną pozycję przy każdym wykonywanym ruchu.
Jeżeli nie zadbasz o to, aby były odpowiednio rozwinięte, w przyszłości organizm odpłaci ci trudnościami w poruszaniu i nawracającymi bólami pleców. Według naukowców harwardzkiego Wydziału Żywienia przekroczenie obwodu talii mierzącego 89 cm u kobiet i 102 cm u mężczyzn to sygnał alarmowy.
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy

Masaż uszu możesz zrobić sama, nawet przed telewizorem. „Już kilka minut pomoże w redukcji bólu, napięć mięśniowych i stresu”

Kinga choruje na łysienie plackowate. „Terapia pozwoliła mi oswoić się z chorobą”

Renée Zellweger: „Nie byłam zdrowa. Nie dbałam o siebie. Byłam ostatnią rzeczą na mojej liście priorytetów”

Do Turcji tak, ale nie po nowe włosy. Dlaczego to tak ryzykowne, tłumaczy dr Antoni Krajewski: „Kilka razy spotkałem się z koszmarnym powikłaniem po takim zabiegu”
się ten artykuł?