Kaya Szulczewska o hejcie za owłosione ciało: Ludzie wyzywają mnie od goryli i małp. Mówią, że przynoszę wstyd rodowi kobiet [WIDEO]
się ten artykuł?
Kaya Szulczewska postanowiła wbrew panującemu kanonowi urody nie golić swojego ciała – nigdzie. Niestety ma to swoją cenę. Dlaczego owłosione ciało najbardziej szokuje na profilu na Instagramie @ciałopozytyw_polska? O tym z Kayą Szulczewską rozmawia Ewa Wojciechowska.
Kaya Szulczewska postanowiła wbrew panującemu kanonowi urody nie golić swojego ciała – nigdzie. Ma to swoją cenę. Jak mówi, za każdym razem, gdy udostępnia zdjęcie, na którym widać włosy na jej nogach czy pachach, spotyka ją hejt. Jak się objawia?
– Wyzywanie mnie od goryli, od małp, od jakichś niehigienicznych osób, wręcz krzywdzących kobietę tym wzorcem albo przynoszącym wstyd całemu rodowi kobiecemu – wylicza aktywistka.
A przecież, jak podkreśla, kiedyś kobiety spotykały się z hejtem za brak owłosienia! Jakie jeszcze inne tematy, które porusza na swoim profilu spotykają się z hejtem i jakie zdjęcia najbardziej szokują jej obserwatorów? O tym wszystkim mówi aktywistka i autorka profilu @ciałopozytyw_polska Kaya Szulczewska. Koniecznie zobacz całą rozmowę na naszym kanale na YouTubie!
Kaya Szulczewska pokazuje na swoim profilu zdjęcia przeróżnych ciał, co ma na celu oswojenie nas z tym, że wszystkie jesteśmy różne, a mimo to żadna z nas nie jest gorsza ze względu na swój wygląd. Jeśli jej jeszcze nie znasz, to koniecznie zerknij na jej profil na Instagramie. A już niedługo kolejne części rozmowy z aktywistką. Śledź nasz kanał na YouTubie.