Makijaż permanentny zabójczy dla oczu? Optyczka Justyna Nater ostrzega

Wyobrażasz sobie, że nie robisz codziennie makijażu, bo po prostu budzisz się i go masz? Brzmi kusząco? Na pewno. Makijaż permanentny oczu to duża wygoda, ale twoje oczy ci za niego na pewno nie podziękują. Szczególnie, jeśli jest nieumiejętnie zrobiony. Optyczka i optometrystka Justyna Nater tłumaczy dlaczego.

Makijaż permanentny? Optyczka odradza

Zastanawiałaś się kiedyś nad makijażem permanentnym? Lepiej dobrze to przemyśl. Skutki dla zdrowia mogą być naprawdę poważne.

„Okazuje się, że można komuś tak źle wykonać makijaż permanentny, że dosłownie niszczy się gruczoły Meiboma i ich ujścia” – podkreśla autorka bloga „Dbaj o wzrok” Justyna Nater.

Kolejna rzecz, która ją niepokoi, to fakt, że w sieci można znaleźć zalecenie, żeby przed makijażem permanentnym przyjmować leki  homeopatyczne. „Ciekawe podejście” – ironizuje ekspertka.

„Przypominam wam nieśmiało, że tak jak nie malujemy linii wodnej, żeby nie zatykać ujść gruczołów, tak broń Boże nie robimy sobie tam żadnych permanentnych kresek” – zaznacza. „Widzicie na zdjęciu te linie na odwiniętej powiece? To właśnie gruczoły Meiboma. Pełnią bardzo ważną rolę dla zdrowia oczu. Kiedy dojdzie do ich dysfunkcji lub zaniku, będzie to miało fatalne skutki również dla powierzchni oka” – dodaje.

„Fatalne powikłania”

„Uwierzcie mi, że problemy z tymi gruczołami i z powiekami mogą mieć fatalne powikłania. A gruczołów nie da się odtworzyć. Jeśli dojdzie do ich zaniku, nie ma powrotu” – zaznacza Justyna Nater.

Dlaczego gruczoły Meiboma są tak ważne? Jak tłumaczy ekspertka, są one odpowiedzialne za składową lipidową (tłuszczową) filmu łzowego, który pokrywa powierzchnię oka. Film łzowy wygładza ją i nawilża. Składa się on z trzech warstw, przy czym ta lipidowa, o której mowa, jest warstwą zewnętrzną i to od niej zależy, jak szybko film łzowy odparowuje z powierzchni oka.

„Zaburzenie tej warstwy prowadzi reakcją łańcuchową do ogromnych i chronicznych problemów z suchym okiem. I nie jest to już 'jakiś tam dyskomfort z wieczora’, ale naprawdę silne i bardzo nieprzyjemne odczucia utrudniające codzienne funkcjonowanie” – zaznacza.

Dbaj o wzrok

Justyna Nater jest optometrystką i optyczką. Prowadzi bloga „Dbaj o wzrok”, gdzie udziela wskazówek dotyczących zdrowia oczu. Robi to dlatego, że jak twierdzi, chciałaby, żeby „Polacy zaczęli dbać o wzrok, bo zapominają o tym, jak łatwo można go stracić”. Organizuje również Eye Care Conference – konferencję przeznaczoną zarówno dla specjalistów, jak i dla pacjentów.

Nater jest aktywna również w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagranie @dbajowzrok  obserwuje ponad 14 tys. osób.