Dove zrywa z wizerunkiem wyidealizowanej pachy. Nowa kampania celebruje różnorodność

Nie ma jednej idealnej pachy! Każda jest piękna, niezależnie od tego, czy jest owłosiona czy wydepilowana, szczupła czy grubsza, ze znamionami czy tatuażami. Takie przesłanie płynie z nowej kampanii marki Dove, która wychodzi naprzeciw stygmatyzacji tej części kobiecego ciała.

Kobiety od lat krytykowane są za to, jak wyglądają ich poszczególne części ciała. Ocenie nieustannie poddawane są ich piersi, pośladki, brzuchy, nogi, włosy. I tak można byłoby wymieniać jeszcze długo. Szokuje i wzbudza niesmak nawet coś tak naturalnego i normalnego jak owłosiona pacha. Kobiety, które publikują swoje zdjęcia z włosami pod pachami bądź na nogach, uważa się za skandalistki, a sam fakt owłosienia na ich ciele za kontrowersyjny.

Owłosiona pacha w kampanii Dove

Marka Dove nie godzi się na lansowany kult gładkiego ciała pod pachami i podejmuje walkę ze stereotypem idealnej pachy, która społecznie postrzegana jest jako pozbawiona włosów. W swojej najnowszej kampanii marka kosmetyczna zaprezentowała różne spojrzenia kobiet na tę część ciała.

W kilkusekundowym spocie wystąpiło 13 kobiet – różnych narodowości, o różnych sylwetkach, w różnym wieku. Niektóre miały włosy pod pachami, inne – znamiona, tatuaże, ślady po laserze, farbowane owłosienie, plamy bielacze, blizny. I choć ich miejsca pod pachami nie były idealnie gładkie i błyszczące, były dumne z tego, jak wyglądają.

Dove zrywa ze wizerunkiem idealnie gładkiej pachy

Każda z nich nie tylko zaprezentowała swoją pachę, ale również podzieliła się swoimi obserwacjami na jej temat. Jedna przyznała, że chciałaby, by „idealne pachy” nie istniały, inna dodała, że jej pachy nie określają jej kobiecości. Ich wypowiedzi mają pomóc kobietom czuć się pewnymi siebie i nieskrępowanymi oraz zainspirować do tego, by chwaliły się tymi miejscami, niezależnie od tego, jak one wyglądają.

– To takie inspirujące, że tak pewna siebie grupa kobiet dzieli się swoimi historiami o pachach w taki sposób. To pozornie niewielki element naszych ciał, ale jak pokazują nasze badania, presja, by wyglądały w określony sposób, może wpłynąć na samoocenę i pewność siebie. Mamy nadzieję, że wraz z rozpoczęciem kampanii inni zostaną zainspirowani do poczucia pewności siebie  – mówiła Kath Swallow, wiceprezes globalnej marki  Dove Deodorants z Unilever.

– Dzielenie się mocnymi historiami i pokazywanie istoty problemu zawsze było w sercu Dove. Pachy kobiet zbyt długo były tematem tabu. Cieszę się, że Dove porusza ten temat w tak wyzwalający sposób – dodał Dede Laurentino, dyrektor kreatywny brytyjskiej agencji Ogilvy, która swoi za kreacją reklam.

Spot w nurcie body positive przypomina nam, że prawdziwe piękno jest wyjątkowe i różnorodne. Włosy pod pachami to jedna z możliwych opcji. Można je golić lub nie. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzemy, ważne abyśmy robiły to dla siebie i nie krytykowały wyborów innych kobiet.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia