Przejdź do treści

„Układ limfatyczny jest tak ściśle ze sobą powiązany, że praca na jednym obszarze prowadzi do poprawy krążenia nawet w odległych częściach ciała”. Podstawy masażu limfatycznego

Automasaż limfy / istock
Automasaż limfy / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Mimo że limfa jest niezwykle istotna dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego, to – niestety – na co dzień ją bagatelizujemy. A limfa prawie jak druga krew non-stop krąży w naszym organizmie, pomaga zwalczać drobnoustroje chorobotwórcze, komórki nowotworowe, od jej prawidłowego przepływu zależy praca wielu narządów. Gdy zawodzi układ limfatyczny, limfa nie może skutecznie wypełniać swoich zadań. Lisa Levitt Gainsley odkrywa przed nami wszystkie tajemnice układu limfatycznego, ale też pokazuje, jak skutecznie o niego zadbać.

Przedstawiamy fragment książki „Limfa. Źródło energii i zdrowia” autorstwa Lisy Levitt Gainsley (wydawnictwo Muza), którą Hello Zdrowie objęło swoim patronatem medialnym. 

Automasaż limfatyczny

Automasaż limfatyczny bazuje na tych samych technikach, które są stosowane przez profesjonalnych fizjoterapeutów, z tą różnicą, że bierzesz zdrowie we własne ręce. Automasaż to czas pielęgnacji, wewnętrznego skupienia i przekierowania uzdrawiającej energii na ciało. Sekwencje mają naukowe oparcie, poza tym istnieje mnóstwo badań, które potwierdzają, że każdy jest w stanie wykorzystać dotyk do samouzdrawiania.

Masaż limfatyczny usprawnia przepływ chłonki, to niepodważalny fakt naukowy. Dzięki zaawansowanej technice fluorescencyjnego obrazowania limfatycznego w bliskiej podczerwieni (NIRFLI) z użyciem zielonego fluorescencyjnego środka kontrastowego (barwnik zieleni indocyjaninowej, ICG) pochłaniającego promieniowanie podczerwone, można obserwować przepływ płynu tkankowego w czasie rzeczywistym podczas manualnego drenażu limfatycznego.

Dotyk jest wykorzystywany do pielęgnacji w niemal każdej kulturze. Zazwyczaj zapominamy, że możemy zadbać o samych siebie przez dotyk. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło ci się kołysać w ramionach dziecko do snu, trzymać za rękę kogoś, kto się przestraszył, lub przytulać przyjaciela w żałobie, doskonale wiesz, jaką ma siłę. Automasaż limfatyczny jest połączeniem intuicji z wrodzonym, fizjologicznym procesem samouzdrawiania. Nie zapominaj, że dotyk łagodzi niepokój, zmniejsza poziom stresu i wzmacnia działanie układu odpornościowego, poprawia jakość snu, niweluje ból, mdłości, zmęczenie i skutki uboczne chemioterapii. Dotyk przyspiesza gojenie ran i łagodzi objawy przewlekłych schorzeń, na przykład fibromialgii, tocznia i wielu innych.

Zanim zaczniesz, poczekaj, aż ta świadomość na dobre zadomowi się w twoim sercu i w twojej głowie. Dbaj o siebie! Sesje automasażu to medytacyjne praktyki wyrastające z troski i miłości do samego siebie. Im dłużej będziesz praktykować tę sztukę, tym więcej będziesz mieć do siebie zaufania, pogłębisz intuicję i uwrażliwisz się na potrzeby ciała jak nigdy dotąd.

Katarzyna Gołębiewska:

Automasaż jest oparty na technice głaskania w ściśle określonym kierunku, w stronę węzłów chłonnych, co prowadzi do redukcji stanu zapalnego. Sekwencje prowadzą do wytworzenia wewnątrz ciała falopodobnego wrażenia, które tworzy efekt zasysania i prowadzi do resorpcji płynu, wypłukiwania toksyn i odtruwania całego systemu. Układ limfatyczny jest tak ściśle ze sobą powiązany, że praca na jednym obszarze prowadzi do poprawy krążenia nawet w odległych częściach ciała. Powodem, dla którego moja metoda przynosi tak wspaniałe efekty, jest bezpośrednie działanie na węzły chłonne – limfatyczne obszary ujściowe – przed przystąpieniem do dalszych etapów.

Często porównuję automasaż do mycia brudnej wanny. Od czego zaczniesz? Większość osób odpowie, że od usunięcia nalotu. Inni najpierw odkręcą wodę. Najlepiej jednak jest zacząć od wyciągnięcia włosów zebranych w odpływie. Jeśli o tym zapomnisz, to co się stanie, gdy najpierw odkręcisz wodę i zmyjesz warstwę brudu? Z rury cofnie się brudna, pełna zarazków woda.

Identyczna zasada obowiązuje w przypadku węzłów chłonnych. Gdy je pobudzisz, zanim przepchniesz chłonkę w ich kierunku, będą gotowe na przyjęcie płynu zassanego z tkanek. Dlatego właśnie zawsze podkreślam, że przed szczotkowaniem ciała na sucho należy pomasować węzły chłonne. Po pierwsze tak jest najbezpieczniej, a poza tym dzięki temu otrzymują największą stymulację, gdy się poruszasz, co jest konieczne, dla ich prawidłowego funkcjonowania. Przypominam, że większość węzłów chłonnych znajduje się w przegubach.

Zacznijmy od postaw, żeby zrozumieć, jak to działa.

Masaż tajski

Zasady automasażu

Poniższe wskazówki pozwolą ci na głębszy, całkowicie bezpieczny i bliższy kontakt ze światem chłonki podczas przyswajania kolejnych sekwencji automasażu limfatycznego. Nie zapominaj, że chłonka przemieszcza się od węzłów chłonnych do serca. Podczas wykonywania każdej z sekwencji zawsze pamiętaj o podstawowych zasadach funkcjonowania limfotomów. Wtedy na pewno się nie pomylisz i będziesz przesuwać płyn w odpowiednim kierunku.

Wskazówki przed rozpoczęciem sekwencji:

  1. Zacznij od masowania węzłów chłonnych. Wysyłasz wtedy sygnał do własnego ciała, że zabierasz się do wypłukiwania toksyn. Kiedy uczę swoich pacjentów, stosuję analogię do praktyki jogi i mówię, że to jest jak intonowanie sylaby „om” na początku zajęć! Limfa jest wszędzie, ma charakter ogólnoustrojowy. Stymulacja węzłów chłonnych, na przykład w okolicy szyi lub pach, przygotowuje ten obszar na przyjęcie chłonki. Nazywam to oczyszczaniem odpływów. Większość sekwencji również kończy się masowaniem węzłów chłonnych. Rozpoczynanie i kończenie na węzłach chłonnych wzmacnia przepływ chłonki i go utrwala. Dążysz do osiągnięcia szczytowej formy w środku sekwencji, lecz chcesz też polepszyć samo drenowanie. Dlatego właśnie będziesz powtarzać niektóre kroki, a twoja praca będzie ukierunkowana na węzły, od których rozpoczynasz masaż. W konsekwencji możesz odczuć korzyści w innych częściach ciała, na przykład w rękach i brzuchu. Sygnałem, który upewni cię, że masaż się powiódł, jest burczenie brzucha, ustąpienie boleści w danej części ciała lub wrażenie, że ogarnia cię fala spokoju.
  2. Masuj lekko i delikatnie! Drenaż limfatyczny jest bardzo lekki. Nacisk na skórę powinien być nie mniejszy niż muskanie piórkiem, lecz nie większy niż monety. Jeśli wyczujesz palcami lub dłonią mięśnie, to znak, że schodzisz zbyt głęboko. Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek grać w cymbergaja? Jeśli tak, to przypomnij sobie, jak krążek przesuwa się po stole. Masaż limfatyczny jest właśnie taki. Głaskając skórę, prześlizguj się, schodząc tuż pod jej powierzchnię, bo tam właśnie znajduje się magiczny poziom, na którym gęsta sieć naczyń limfatycznych drenuje nadmiar płynu. Początkowo możesz odnieść wrażenie, że niewiele robisz, i tak właśnie być powinno. (Wyjątkiem jest masaż brzucha i partii dotkniętych cellulitem, gdzie zalecany jest większy nacisk). Czy zdarzyło ci się słyszeć o masażu w ramach terapii czaszkowo-krzyżowej? To manualna terapia, która polega na delikatnym nacisku w celu rozluźnienia głowy, kręgosłupa, kości krzyżowej i złagodzenia napięcia wywołanego przez centralny układ nerwowy. Chodzi właśnie o taki dotyk. Większy nacisk na pewno nie zaszkodzi, ale ominą cię korzyści płynące z delikatnego dotyku.
  3. Niech twój dotyk będzie czuły i pielęgnacyjny. Dłońmi rozciągaj skórę w płaszczyźnie poziomej. Na tym polega sekret kojącego, pełnego troski dotyku. W trakcie zwykłego masażu leczniczego fizjoterapeuta pracuje nad głęboko położonymi tkankami, dlatego intensywnie uciska skórę kłykciami i łokciami. W drenażu limfatycznym jest wręcz przeciwnie. Zamiast ugniatania tkanek w głąb, w dół, co jest charakterystyczne dla większości rodzajów masażu, pracuje się w płaszczyźnie równoległej do skóry w celu wywołania falopodobnego rytmicznego pulsowania. Wyobraź sobie, że przesuwasz dłonią piankę na powierzchni cappuccino tak, żeby nie dotknąć kawy.
  4. Nie masuj ruchem okrężnym. Twoim celem jest ruch jednokierunkowy w stronę węzłów chłonnych. Czy wiesz, jak porusza się gąsienica? Sunie segment po segmencie. Właśnie taką technikę będziesz stosować, bo wtedy masz pewność, że przesuwasz chłonkę prawidłowo. Masując ciało ruchem okrężnym, zawracasz płyn do punktu wyjścia. Będziesz więc głaskać ciało wydłużonym ruchem głaszczącym w kształcie półokręgu, półksiężyca (moje ulubione porównanie) lub litery C. Twoim celem jest delikatne rozciągnięcie skóry – o zaledwie kilka centymetrów – i zakończenie ruchu nieznacznym zawijaskiem, jak przy pisaniu litery C. Dzięki temu unikniesz rysowania pełnego okręgu.
  5. Pracuj powoli. Układ limfatyczny operuje w żółwim tempie. Ściany naczyń otwierają się i zamykają, żeby przepychać chłonkę od 6 do 12 razy na minutę. Głaskanie musi być powolne i lekkie. Taki rytm pozwoli ci dotrzeć do warstwy chłonki nad mięśniami. Masaż limfatyczny jest niesamowicie relaksujący i skuteczny, ponieważ umożliwia ciału przejście w parasympatyczny tryb odpoczynku i trawienia. Osobiście w trakcie automasażu bardzo lubię kołysać się w przód i w tył, co przypomina mi falowanie oceanu. Wyobrażam sobie wtedy falujące pod powierzchnią wody wodorosty.
  6. Upewnij się, że pracujesz we właściwym kierunku. Zanim zaczniesz, sprawdź, które węzły chłonne są odpowiedzialne za drenowanie danego obszaru. Przed rozpoczęciem sekwencji zastanów się, które części ciała są związane z daną grupą węzłów chłonnych.
  7. Najlepiej masować gołą skórę. Pracuj dłońmi bezpośrednio na skórze. Możesz stymulować węzły chłonne przez ubranie, ale bezpośredni dotyk pozwoli ci na pozyskanie rozleglejszej wiedzy na temat wewnętrznego krajobrazu twojego ciała, jego wzniesień i dolin, także trudniejszych obszarów. Dzięki temu wyczujesz, jak w miarę twojego działania zmienia się struktura płynu. W skórze znajdują się zakończenia komórek nerwowych, które będą źródłem nieocenionej informacji zwrotnej. Nie potrzebujesz olejku do masażu, skórę najłatwiej rozciągnąć bez olejku.
  8. Zadbaj o swój komfort. Podczas wykonywania większości sekwencji niezależnie od tego, czy siedzisz, leżysz, czy stoisz, upewnij się, że jest ci wygodnie. W przypadkach, gdy konieczne jest przyjęcie określonej pozycji, zawsze pojawia się taka informacja. Zalecam przede wszystkim bezpośredni masaż na skórę, poza tym warto ubrać się w luźne i wygodne ubrania z oddychających tkanin. W trakcie automasażu najlepiej sprawdzi się biustonosz sportowy, więc upewnij się, czy zdjęłaś ten z fiszbinami.
  9. Oddychaj głęboko. Kiedy oddychasz głęboko, skurcze przepony są intensywniejsze i od zewnątrz naciskają na największe naczynie limfatyczne – przewód piersiowy – który zbiera chłonkę z dolnych partii ciała i transportuje ją w stronę serca. To bardzo proste. Na wdechu brzuch się poszerza, a na wydechu opada.
  10. Pij dużo wody! Ludzki organizm w 70 proc. składa się z wody. Zwiększenie ilości wypijanej wody usprawni krążenie komórek odpornościowych, podziała odżywczo na naczynia limfatyczne i przyspieszy wypłukiwanie toksyn. Odpowiednie nawodnienie nadaje również zdrowy blask skórze. Twoim celem jest osiem, dziewięć szklanek dziennie, a w czasie upałów nawet więcej. Liczą się równie ziołowe napary.
    Jest też inny sposób na obliczenie, ile wody potrzebujesz do prawidłowego nawodnienia organizmu. Przyjmuje się, że na każdy jeden kilogram masy ciała powinniśmy wypijać 45 mililitrów wody dziennie. Jeśli przykładowo ważysz 68 kilogramów, musisz wypić nieco ponad 3 litry wody. Zawsze pij czystą, przefiltrowaną wodę. Dobrze jest zaczynać dzień od wypicia szklanki ciepłej wody z sokiem wyciśniętym z cytryny. Pij dużo wody przez cały dzień, zwłaszcza gdy praktykujesz automasaż limfatyczny. Woda pomaga w usuwaniu odpadów metabolicznych z tkanek.
  11. Śledź postępy. W przypadku regularnego sięgania po techniki automasażu limfatycznego staraj się wypróbowywać nowe sekwencje, a także prowadzić dziennik, w którym zanotujesz, jak się czujesz po każdej sesji. Nie zapominaj o tym, co napisałam we wstępie: Limfa jest odzwierciedleniem przepływu energii życiowej. Po gruntownym oczyszczeniu wewnętrznego silnika z pewnością zauważysz, że twój nastrój uległ poprawie. Często sięgam po masaż, kiedy jestem w złym humorze lub dopada mnie chandra, bo jest to najszybszy sposób, żeby zadbać jednocześnie o samopoczucie fizyczne i umysłowe.

Zawsze, kiedy tylko to możliwe, postaraj się zarezerwować chwilę spokoju, żeby efekty pracy zakorzeniły się w ciele. Niektórzy czują wtedy lekkość i świeżość, inni są zmęczeni, wyczerpani. Usuwanie toksyn z ciała nie zawsze jest przyjemne, zwłaszcza na początku. Chłonka będzie szybciej krążyć jeszcze przez jakiś czas po zakończeniu masażu. Dlatego często efekty są odczuwalne przez kilka kolejnych dni. Nawiązujesz kontakt z wrodzoną zdolnością organizmu do samoleczenia, a twój układ odpornościowy ci odpowiada.

Przeciwwskazania do automasażu

Masaż limfatyczny jest niewskazany w przypadku niektórych ciężkich schorzeń. Przeciwwskazaniem są następujące dolegliwości: aktywne krwawienie, skrzepy krwi, ostra zastoinowa niewydolność serca, ostry stan zapalny, ostra niewydolność nerek, zapalenie tkanki łącznej, zakrzepica żył głębokich, zatory lub nieleczona choroba nowotworowa. W przypadku gdy dotyczą cię powyższe problemy ze zdrowiem, skonsultuj się z lekarzem.

Trzeba również zachować szczególną ostrożność i uzyskać zgodę lekarza w przypadku tętniaka aorty brzusznej, choroby Alzheimera lub innego schorzenia, które wymaga zgody medycznej bądź psychiatrycznej lekarza prowadzącego, choroby autoimmunologicznej, astmy oskrzelowej, obrzęku płuc i innych chorób serca, cukrzycy, zapalenia okrężnicy, zespołu nadwrażliwej zatoki szyjnej, hipotonii, stwardnienia rozsianego, paraliżu, zakrzepowego zapalenia żył powierzchownych, ciąży, obecności urządzeń zapobiegających zakrzepom, niedawnej operacji lub świeżej, niezagojonej blizny pooperacyjnej w obrębie jamy brzusznej, zaawansowanej miażdżycy, zaburzeń czynności tarczycy (choroba Gravesa-Basedowa, nadczynność tarczycy), zapalenia żył albo bolesnych obrzęków.

„Limfa. Źródło energii i zdrowia”

Limfa. Źródło energii i zdrowia / mat. pras.

Limfa. Źródło energii i zdrowia / mat. pras.

Jak poprawić kondycję naszego układu limfatycznego? Lisa Levitt Gainsley, w swojej przełomowej książce „Limfa. Źródło energii i zdrowia”, prezentuje proste techniki automasażu dostosowane do wielu powszechnych problemów zdrowotnych, tj. obrzęków, migren, zaburzeń trawienia, utraty wagi, słabej odporności, stanów zapalnych, niedoskonałości skóry i wielu więcej. Autorka oferuje porady i praktyczne instrukcje, które pomagają pielęgnować ciało i umysł, uwalniając je od bólu i wybudzając je z letargu.

Lisa Levitt Gainsley to pełna pasji dyplomowana fizjoterapeutka specjalizująca się w leczeniu obrzęku limfatycznego oraz działaczka na rzecz zdrowia układu chłonnego. Autorka zdobyła doświadczenie zawodowe pracując m.in. w UCLA Medical Center. Od dwudziestu lat prowadzi prywatną praktykę oraz organizuje warsztaty automasażu limfatycznego. Jej prace były publikowane m.in. w ,,The Hollywood Reporter” i ,,Healthline”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?