Choroby wypisane na twarzy. O jakich dolegliwościach świadczą zmiany w kondycji naszej skóry?
Wstajesz rano, patrzysz w lustro i robisz duże oczy ze zdziwienia – twarz, która na ciebie spogląda, coraz mniej przypomina ciebie. Wory pod oczami, szara cera i zaskórniki wpisały się na stałe w twój wygląd. Czasem niepozorne zmiany mogą świadczyć o poważnych dolegliwościach. Jakich?
Cera jest doskonałym odbiciem tego, co dzieje się w naszym organizmie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kondycja skóry twarzy jest lustrem różnych schorzeń, które nie tylko mają podłoże dermatologiczne, ale też dają znać, że potrzebujemy wsparcia specjalistów z różnych dziedzin medycyny.
Twarz – lustro organizmu
Patrząc na swoje odbicie w lustrze, często zastanawiamy się, co z naszą twarzą jest nie tak i jak w szybki sposób możemy temu zaradzić. Według Moniki Serafin, dermatolog z kliniki Nova Derm w Warszawie, najczęściej pojawiające się problemy skórne to trądzik pospolity, różowaty, łojotokowe zapalenie skóry, atopowe zapalenie skóry, liszajec zakaźny lub zakażenie wirusowe HSV typu opryszczka i toczeń.
– Rzecz jasna, wiele różnych zmian i objawów na skórze twarzy może podpowiadać konieczność diagnozowania pacjenta w kierunku schorzeń ogólnych. Żółte zabarwienie skóry jest symptomem podwyższonej bilirubiny w przebiegu żółtaczki hemolitycznej, wątrobowej lub mechanicznej. Bladość może wynikać z niedokrwistości, np. z niedoboru żelaza – dodaje.
Obrzęk twarzy również powinien zwracać naszą uwagę, ponieważ może świadczyć o chorobie nerek.
Baczna obserwacja owłosienia twarzy kobiet może być wskazówką do diagnozowania problemów z tarczycą. – Nadmierne owłosienie u kobiet świadczy o zaburzeniach hormonalnych. Utrata włosów na twarzy, np. przerzedzenie zewnętrznych części brwi, może się wiązać z niedoczynnością tarczycy – tłumaczy Monika Serafin.
Co ciekawe, powstała nawet dziedzina medycyny niekonwencjonalnej, patofizykonomia, która zajmuje się wyłącznie odczytywaniem chorób z twarzy pacjenta. Jednak nawet dermatolog, który nie specjalizuje się w medycynie niekonwencjonalnej, może powiedzieć wiele o naszym stanie zdrowia przy pierwszym spojrzeniu nam w oczy.
Sińce pod oczami
Wiele osób nie może się uporać z zasinieniami pod oczami. To przez nie wyglądamy na bardziej zmęczone, niż jesteśmy w rzeczywistości, co przekłada się dodatkowo na pogorszenie nastroju. Niestety, cienie pod oczami są często wynikiem budowy anatomicznej oczodołu, a ich występowanie jest uwarunkowane genetycznie. – Sinawe zabarwienie dolnej powieki może się pojawiać wraz z wiekiem i zmniejszeniem grubości tkanki podskórnej, przez którą prześwitują naczynia i mięśnie – dodaje lekarka.
Oczywiście nie oznacza to, że za cienie możemy być wdzięczne jedynie przodkom, same również na nie pracujemy. – Zasinienie pod oczami może być wynikiem przewlekłego braku snu lub schorzeń ogólnoustrojowych jak: niedoczynność tarczycy, zapalenie skórno-mięśniowe, choroby alergiczne, odwodnienie, niedożywienie, niedobory żelaza czy witaminy K, anemia, choroby wątroby i nerek, cukrzyca, infekcje pasożytnicze czy nadciśnienie tętnicze – ostrzega Serafin.
Oczy, które są niezwykle wrażliwe, szybko dają znać o stanie zdrowia organizmu. Zdarza się, że są szkliste, co z jednej strony może dodawać nieco melancholii spojrzeniu, ale najczęściej świadczy o podwyższonej temperaturze ciała i rozwijającej się infekcji. W przebiegu alergii i zapalenia spojówek łzawienie i podrażnienie będzie powodowało ich błyszczenie, ale szkliste oczy mogą być również objawem nadczynności tarczycy. Także narkotyki i psychostymulanty rozszerzają nadmiernie źrenicę, która nie reaguje prawidłowo na światło, i nadają połysku gałce ocznej.
Używki wrogiem cery
Nie od dziś wiadomo, że żaden nałóg nie wpływa pozytywnie na cerę i kondycję organizmu. Palenie zmienia kolor skóry, pozbawiając komórki niezbędnego tlenu. – Tytoń powoduje upośledzenie funkcji sercowo-naczyniowych i zaburza proces wiązania tlenu we krwi. Tymczasem odpowiednia ilość tlenu jest konieczna dla utrzymania zdrowej cery. Palenie tytoniu prowadzi do uszkodzeń włókien tkanki łącznej: kolagenu i elastyny, które pomagają utrzymać napięcie skóry, powodując zmarszczki i wiotczenie, dlatego cera osób palących będzie bledsza i szybciej pojawią się na niej objawy starzenia – ostrzega Monika Serafin.
Jednak nie tylko papierosy biorą udział w procesie wyniszczającym cerę. Nasz organizm również napoje wyskokowe traktuje jak toksynę. – Alkohol jest neutralizowany przez wątrobę oraz wydalany przez nerki wraz z wodą, co doprowadza do odwodnienia organizmu, w tym również skóry – tłumaczy ekspertka. – Przy systematycznym spożywaniu alkoholu cera staje się matowa, wrażliwsza i skłonna do podrażnień – dodaje. Gorzej znosi działanie czynników zewnętrznych, takich jak słońce, wiatr, mróz, nagłe zmiany temperatur. Ma również mniejszą tolerancję kosmetyków – łatwiej się podrażnia, słabiej wchłania składniki pielęgnacyjne. Odwodnienie skóry sprawia, że wygląda ona na zmęczoną, a w dłuższej perspektywie – szarzeje.
Również przyjmowanie narkotyków odrysowuje się na twarzy. – Substancje psychoaktywne są silnymi truciznami i toksynami, dlatego mogą powodować pojawienie się krostek i stanów zapalnych skóry (trądzik) lub ich pogorszenie. Ze względu na działanie halucynogenne wiele osób obsesyjnie drapie twarz, powodując liczne uszkodzenia i zadrapania. Narkotyki często hamują łaknienie, a długotrwałe niejedzenie wyzwala procesy katabolizmu w organizmie, doprowadzając do zaniku mięśni i tkanki tłuszczowej twarzy – alarmuje dermatolog. Narkotyki sprawiają, że wyostrzają się rysy i pogłębiają zmarszczki. To z kolei powoduje, że twarz wygląda na wyniszczoną.
Codzienna pielęgnacja
Aby zachować odpowiedni balans między tym, co szkodzi, a tym, co może nam realnie pomóc w utrzymaniu właściwej kondycji twarzy, warto pamiętać o kilku prostych zasadach. – Unikajmy czynników drażniących z otoczenia – wiatru, mrozu, słońca, zanieczyszczeń powietrza, spalin i używek. Stosujmy regularnie kremy z filtrem przeciwsłonecznym i ochronne przy niskich temperaturach. Używajmy kosmetyków dobranych do potrzeb skóry, zwracając uwagę na jej reakcje i zmiany wymogów zależne od wieku, pory roku i ogólnej kondycji organizmu – radzi dermatolog Monika Serafin.
Ważnym czynnikiem jest również odpowiednie oczyszczanie twarzy. Dokładne zmywanie makijażu, stosowanie kosmetyków oczyszczających (toników i pilingów) może pomóc w zachowaniu młodej i gładkiej cery. Zdrowa dieta bogata w składniki odżywcze – witaminy i minerały to oczywiście podstawa. I jeszcze woda – tej przedawkować nie można, a odpowiednie nawodnienie sprawi, że poprawi się sprężystość cery.
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy
Adrianna Śladowska: „Trądzik przestaje dotyczyć tylko osób w wieku dojrzewania, a coraz częściej dotyka dorosłych”
Boski nektar, owoc biblijnego drzewa i fenicka sól
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
„To, co widzimy na skórze, to wierzchołek góry lodowej”. O wyzwaniach psychodermatologii mówi dr Maja Czerwińska-Rogowska
się ten artykuł?