Jedna z bliźniaczek przez 20 lat stosowała botoks, druga nie. Tak różnią się ich twarze

20 lat różnych wyborów i jeden niezwykły eksperyment. Jedna z bliźniaczek stawiała na botoks, druga zaufała naturze. Dziś ich twarze pokazują, jak odmienne mogą być efekty starzenia się skóry w zależności od podejścia do medycyny estetycznej. „Prawdopodobnie długotrwałe leczenie botoksem jest w stanie zapobiec powstawaniu zmarszczek także poprzez zmianę zachowania mięśni” – wskazał dr William Binder, chirurg plastyczny z Beverly Hills, który badał przypadek sióstr.

Botoks a naturalne starzenie

Toksyna botulinowa od dekad pozostaje jednym z najczęściej wybieranych zabiegów w medycynie estetycznej. Dzięki przypadkowi bliźniaczek jednojajowych, które przez 20 lat stosowały zupełnie odmienne podejście do starzenia się skóry, możliwe było zbadanie jego długoterminowych efektów. Jedna z sióstr regularnie korzystała z botoksu, a druga postawiła na naturalne procesy starzenia.

Pierwsze obserwacje przeprowadzono w 2006 roku, gdy bliźniaczki miały po 38 lat. Jedna z nich od 21. roku życia poddawała się regularnym zastrzykom z toksyny botulinowej w okolice czoła, oczu i między brwiami. W jej przypadku skóra była wyraźnie gładsza, a zmarszczki płytsze. Tymczasem druga siostra miała już wtedy głębsze zmarszczki na czole oraz bardziej widoczne kurze łapki podczas uśmiechu.

Jedna z bliźniaczek regularnie stosowała botoks/ fot. libertpub.com

W 2012 roku badanie powtórzono, kiedy bliźniaczki miały 44 lata. Pierwsza z sióstr kontynuowała regularne zabiegi, a druga pozwoliła działać naturze. Analiza wykazała jeszcze większe różnice w ich wyglądzie. Twarz kobiety, która nie korzystała z botoksu, stała się bardziej opuchnięta w porównaniu z twarzą jej siostry. Zauważono również szerszą szczękę, choć nie ustalono, czy botoks mógł wpłynąć na tę różnicę.

Co istotne, obie siostry prowadziły podobny tryb życia. Regularnie stosowały kremy z filtrem i nie używały retinolu. Ich ekspozycja na słońce różniła się minimalnie, mimo że jedna z nich mieszkała w Los Angeles, a druga w Monachium.

Botoks „uczy” mięśnie pracować?

Przypadek bliźniaczek został przeanalizowany przez dr. Williama Bindera, chirurga plastycznego z Beverly Hills. Ekspert wskazał, że botoks nie tylko zapobiega powstawaniu zmarszczek przez hamowanie kurczenia mięśni, ale również wpływa na ich długoterminowe funkcjonowanie.

„Prawdopodobnie długotrwałe leczenie botoksem jest w stanie zapobiec powstawaniu zmarszczek nie tylko poprzez hamowanie zdolności pacjenta do kurczenia mięśnia docelowego, ale także poprzez zmianę zachowania” – tłumaczył.

Jak wyjaśnił Binder, regularne stosowanie toksyny botulinowej sprawia, że mięśnie „uczą się” funkcjonować bez potrzeby skurczu.

„Uważa się również, że łagodząc w ten sposób mechaniczne napięcie spowodowane przewlekłym skurczem mięśni, można ułatwić przebudowę skóry właściwej” – dodał Binder.

Źródło: https://www.liebertpub.com/