Powiększanie biustu – naturalne i chirurgiczne sposoby

Powiększenie piersi – sposób na kompleksy, fanaberia, a może po prostu kolejny sposób dbania o siebie? Nie zawsze jesteśmy zadowolone z wyglądu biustu. Tu za dużo, tam za mało, albo w niewłaściwym kształcie. Biust to ta część ciała, która powoduje wiele emocji. Zostawmy na boku debatę, w jakim stopniu powiększanie piersi jest słuszne i czym powodowane. Zastanówmy się, jakie są metody powiększania biustu.

Chirurgiczne powiększenie biustu

Marzenia o dużym biuście (lub w niektórych przypadkach, np. po chorobie nowotworowej – po prostu o biuście) często kierowane są w stronę operacji. Niewątpliwie jest to sposób skuteczny, ale czy bezpieczny? Jakie metody są wykorzystywane, aby powiększyć biust chirurgicznie?

Zacznijmy od słynnego silikonu i jego „przodków”. Już w XIX wieku próbowano korygować kształty piesi. Lekarze podejmowali wysiłki m.in. za pomocą parafiny, kauczuku, bawełny, gąbki poliuretanowej, kości słoniowej, szklanych kulek, wołowych chrząstek. Efekty niekoniecznie były zadowalające.

W połowie ubiegłego stulecia korzystano z silikonu, który wstrzykiwano bezpośrednio do tkanek. Kończyło się to koniecznością usuwania preparatu albo nawet amputacji piersi. W latach 60. XX wieku powstały pierwsze protezy wypełnione żelem lub solą fizjologiczną.

Implanty silikonowe pojawiły się na początku lat 60. XX wieku. Produkty sukcesywnie udoskonalano. W latach 80. i 90. implanty zyskiwały bardziej naturalne kształty i większą szczelność.

Operację przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. Ewentualne powikłania po narkozie to najczęściej wymioty i bóle głowy. Rzadkością jest trudność z wybudzeniem pacjentki i zwykle wiąże się z niewykrytym wcześniej schorzeniem, ukrytymi wadami lub problemami zatajonymi przez osobę operowaną.

Zabieg przeprowadza się, nacinając okolice pach, sutków lub fałdu podpiersiowego. Implanty są umieszczane pod gruczołem piersiowym, pod mięśniem piersiowym większym, niekiedy pod powięzią. Rekonwalescencja zajmuje ok. 2 tygodnie. Zdarzają się skutki uboczne, w postaci zaburzeń czucia, rozwoju torebki włóknistej wokół implantu, infekcje, krwiaki.

Przeciwwskazania dotyczą m.in. osób, które mają zaburzenia krzepliwości krwi, nadciśnienie, są w ciąży, mają choroby skóry, cierpią z powodu infekcji i nowotworów.

Nieoperacyjne powiększanie piersi. Powiększenie biustu kwasem hialuronowym, tłuszczem, solą fizjologiczną

• Powiększenie biustu tłuszczem

Znacie to powiedzenie, że gdyby przenieść tłuszcz z brzucha czy pośladka na biust, byłoby idealnie?  Współcześnie to nie tylko fantazja. Do zabiegu można wykorzystać oczyszczoną tkankę tłuszczową pobraną od pacjentki. Najczęściej jest to tłuszcz z brzucha, pośladków albo ud. Zabieg jednocześnie odchudzi więc te partie ciała.

Jednorazowo wstrzykuje się ok. 250-300 ml w każdą pierś, co powiększa biust o ok. 1 rozmiar. Można powtarzać ostrzykiwanie co ok. pół roku. W pierwszych czterech tygodniach po zabiegu może nastąpić pobolewanie i mogą być zauważalne siniaki w miejscu wkłuć. Odradza się noszenie biustonosza i podwyższenie temperatury, więc lepiej zaczekaj z sauną. Dzięki wykorzystaniu własnej tkanki minimalizuje się ryzyko reakcji alergicznej.

• Powiększenie biustu solą fizjologiczną

Powiększanie biustu za pomocą soli fizjologicznej umożliwia modelowanie kształtu, eliminację ewentualnych deformacji. W stosowanym żelu 98 proc. stanowi sól fizjologiczna, reszta to poliamid. Tym samym preparatem można modelować także pośladki albo ramiona. Jednorazowo można użyć do 150 ml substancji. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym, trwa ok. 1,5 h.

Powiększenie biustu solą fizjologiczną nie wymaga szczególnej rekonwalescencji, z wyjątkiem standardowej ostrożności w pierwszych tygodniach, gdy piersi mogą być obolałe w miejscu wprowadzania preparatu za pomocą kaniuli.

• Powiększanie biustu kwasem hialuronowym

Kwas hialuronowy doskonale działa, gdy chcemy ujędrnić lub wyeksponować wybrane partie ciała. Wstrzykuje się go w znieczuleniu miejscowym. Zabieg jest mało inwazyjny, trwa ok. 30 minut. Efekty widać do 1,5 roku. Zalecana jest rezygnacja z sauny, opalania, intensywnego sportu przez ok. 2 tygodnie.

Chociaż powiększanie biustu kwasem hialuronowym jest czasowe i nie daje spektakularnych efektów, jest to doskonała metoda dla osób, które chcą zminimalizować widoczne na piersiach skutki ciąż, karmienia piersią czy wahań na wadze. Kwas hialuronowy wypełnia, zaokrągla, odżywia skórę.

Powiększanie biustu bez zabiegu

Oto metody powiększania biustu, które nie wymagają ingerencji w organizm, jaką jest operacja lub zabieg ostrzykiwania. Niektóre z nich nie powiększają realnie piersi, ale ujędrniają ich skórę i poprawiają wygląd. Zapobiegają też skutkom starzenia i… grawitacji.

• Zioła na powiększenie biustu to te, które działają estrogennie. Są to:

– koper włoski
– kozieradka
– koniczyna
– dziki pochrzyn (nie rośnie naturalnie w Polsce, ale jest dostępny na rynku w sklepach w postaci gotowych suplementów z jego korzenia)
– palma sabałowa (wykorzystywana również w leczeniu męskiej impotencji)
– chmiel (działa również łagodząco na objawy menopauzy)

• Krem powiększający biust

Kremy, które mają przypisane działanie powiększające biust, realnie działają na zwiększenie gęstości skóry. To stąd wizualny efekt wypełnienia i powiększenia biustu. Piersi mogą być również lekko uniesione dzięki ujędrnionej i uelastycznionej skórze.

Ćwiczenia na powiększenie biustu. Czy masaż może powiększyć biust?

Możesz zadbać o swoje piersi każdego dnia, stosując kilka prostych trików:

• spanie na plecach
• dobrze dobrane ćwiczenia fizyczne: trenowanie mięśni podobojczykowych oraz mięśni piersiowych (większych, mniejszych, poprzecznych, zstępujących)
• dobrze dobrany biustonosz na co dzień
• dobrze dobrany biustonosz sportowy. „Skaczące” piersi szybciej ulegają zwiotczeniu. Jeśli intensywnie uprawiasz sport, licz się z tym, że piersi, jako tkanka tłuszczowa, ulegną zmniejszeniu.
• Masaż piersi

Maria Głuchowska, terapeutka manualna, masażystka, przyznaje:

– W salonach kosmetycznych i medycyny estetycznej w ofercie pojawiają się zabiegi masażu klatki piersiowej w celu podniesienia i uwydatnienia biustu. Coraz częściej organizowane są też eventy sponsorowane przez uniwersytety medyczne lub wydziały onkologiczne. Promują hasła, jak ważny jest masaż piersi w profilaktyce antynowotworowej.

Wciąż jednak wiedza o masażu klatki piersiowej, jako o czynniku wpływającym na zdrowie, wygląd i samopoczucie bywa lekceważona lub trywializowana. Niektóre osoby sprowadzają dotykanie tej części ciała do erotyki. Niesłusznie.

– Rzadko spotykane jest, aby podczas masażu klasycznego czy relaksacyjnego masażyst(k)a czy terapeut(k)a ugniatał(a) kobiece piersi bez wyraźnego zapytania i zgody osoby masowanej – zwraca uwagę Maria Głuchowska. – Inaczej ma się sprawa klatki piersiowej u mężczyzn. Nie jest to już takie tabu, chociaż unika się dotykania okolic sutków.

Terapeutka manualna Maria Głuchowska przyznaje, że dla wielu osób wpływ masażu biustu na jego rozmiar i kondycję wciąż bywa zaskoczeniem:

– Miałam taką sytuację na początku praktyki, podczas pracy na siłowni. Pacjentka szczerze zdziwiła się, po co masować piersi, skoro składają się z tkanki tłuszczowej. Zapominamy o tym, jak ważną rolę w trzymaniu prostej sylwetki i zapobieganiu bólom kręgosłupa, pełnią mięśnie: piersiowy większy i mniejszy.

Masaż piersi budzi kontrowersje. – Większość klientek na pewno zastanawia się, czy nie jest to kit marketingowy dla wyciągnięcia pieniędzy, efekt placebo lub zabieg o podtekście erotycznym sugerowany przez mężczyzn. Czy można liczyć na jakikolwiek widoczny efekt, wydając przecież spore sumy na tego typu zabiegi? – mówi Maria Głuchowska.

Specjalistka wymienia, jakie rodzaje masażu będą sprzyjać poprawie kondycji biustu:

• Masaż izometryczny

Jest to masaż sportowy polegający na miejscowym oddziaływaniu na poszczególne mięśnie.

1) Rozluźniająco-rozgrzewające techniki nadają elastyczność tkance i przygotowują do części docelowej

2) Serie „interwałów” polegające na naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu (co np. 30 sekund) mięśni przez osobę masowaną przy wykonywaniu technik napinających przez masażystę. Dzięki temu działamy stymulująco na układ nerwowy, mobilizując do budowy tkanki mięśniowej. Istotny jest tu efekt wybudowania napięcia w mięśniach podtrzymujących piersi i podnoszących je do góry.

• Zabieg ujędrniający

Do masażu piersi można dodać kosmetyki ujędrniające na bazie alg czy kawy, maski z błota, olejki eteryczne. Masaż jest tu formą rozprowadzenia substancji, która przy rozgrzanej tkance szybko się wchłania, przez co może działać na narządy wewnątrz klatki piersiowej m.in. serce, płuca, żołądek, wątrobę.

Stosując środki ujędrniające, które ułatwiają metabolizm, usuwamy nadmiar wody i sprawiamy, że skóra wydaje się bardziej gładka i uniesiona. Olejki eteryczne (np. z drzewa herbacianego, lawendy, drzewa różanego), w zależności od potrzeb, mogą działać uspokajająco lub pobudzająco, oczyszczająco lub wykrztuśnie w przebiegu chorób i dolegliwości.

• Masaż leczniczy

W kontekście masażu leczniczego pomijanie klatki piersiowej jest bardzo szkodliwe, ponieważ skłania do ignorowania problemu zapadających się barków. Większość czasu spędzamy w pozycji siedzącej, przyzwyczajając nasze ciało do garbienia.

Wszystkie mięśnie są ze sobą połączone i tworzą łańcuch reakcji na dany ruch czy zmianę pozycji. Ciągłe siedzenie z rękami na kierownicy lub klawiaturze powoduje zapadnięcie się sylwetki, nieustanne napięcie i skrócenie mięśni odpowiadających za oddychanie.

Przykurczone mięśnie zabierają przestrzeń i naciskają m.in. na narządy wewnętrzne, utrudniając trawienie, lub na przeponę, utrudniając odruch zdrowego pełnego wdechu i wydechu, co w skrajnym przypadku może prowadzić do obniżonego nastroju i bólów głowy. W tym samym czasie mięśnie grzbietu są notorycznie rozciągane, osłabiając odcinek szyjny i piersiowy, również prowadząc do częstego bólu kręgosłupa, a co za tym idzie też głowy lub problemów z kończynami górnymi.

Dlatego tak ważne jest odwrócenie tych proporcji, aby to klatka szła do góry (pomóc w tym może technika sprężynowania), a barki do tyłu. Pomocny w tym jest masaż powięziowy lub uciskowy, uwalniający z napięć w obrębie dekoltu.

Czy można znaleźć pomoc wyłącznie w gabinecie specjalisty, czy możemy same wziąć swoje piersi w swoje ręce?

– Samodzielne masowanie piersi, podnoszenie, „macanie” czy badanie również przynosi efekt modelowania, usprawnia przepływ limfy w okolicach pach oraz pomaga w wykryciu ewentualnych nieprawidłowości. Często pojedyncze małe bolące napięcia przy mostku można pomylić z guzkami, którymi jesteśmy straszeni przez onkologów. Dlatego nie warto od razu panikować – tłumaczy masażystka.

– Nasz organizm tworzy jedną doskonale współgrającą całość i każda część jest tak samo ważna. Wszelkie zaniechania prędzej czy później wyjdą na wierzch. Nie ma złotego leku na wszystko i każda osoba wymaga indywidualnego podejścia i indywidualnego traktowania. Dlatego przed postawieniem u siebie diagnozy i pójściem na masaż w celach zarówno zdrowotnych, jak i estetycznych, ważna jest wcześniejsza konsultacja ze specjalistą i upewnienie się o braku przeciwwskazań – dodaje specjalistka.