Wpływ na wygląd włosów ma przede wszystkim kondycja skóry głowy. Jej problemy często powodują nie tylko fizyczny dyskomfort, ale też zakłopotanie. Na szczęście można sobie z nimi poradzić.
Łupież
W powstawaniu łupieżu dużą rolę odgrywają drożdżopodobne grzyby Pityrosporum ovale. Schorzenie to objawia się swędzeniem i łuszczeniem naskórka widocznego w postaci mniejszych lub większych płatków we włosach lub na ubraniu. Nasilenie się łupieżu może być związane z porą roku, przeżywanym stresem i zmianami hormonalnymi. Łupież jest zwykle mniej dokuczliwy latem, bo promieniowanie UV działa przeciwzapalnie. Natomiast zimą, gdy zaczynamy nosić nakrycia głowy, grzyby mają świetne warunki rozwoju. Łupież najczęściej bywa objawem samym w sobie, ale czasami towarzyszy innym chorobom skóry – łuszczycy, egzemie, alergii czy łojotokowemu zapaleniu skóry głowy. W tym ostatnim przypadku płatki złuszczonego naskórka przybierają żółtawy odcień, są zwykle większe i tłuste. Aby się pozbyć łupieżu, który jest symptomem innych problemów, należy leczyć podstawową dolegliwość. Łupież dzieli się na suchy i tłusty. Suchy związany jest z nadwrażliwością skóry na Pityrosporum ovale lub ze źle dobranymi kosmetykami, podrażniającymi skórę głowy. Tłusty natomiast występuje na przetłuszczającej się skórze głowy, która stanowi świetne podłoże do rozwoju grzybów. Ich powiększająca się ilość zaostrza stan zapalny skóry.
Co robić? Chcąc zlikwidować łupież wywołany podrażnieniem kosmetykami, można najpierw spróbować zamienić dotychczasowy szampon na delikatny preparat o odczynie pH 5,5. Standardem w leczeniu obu form łupieżu jest jednak regularne stosowanie szamponu przeciwłupieżowego redukującego wielkość kolonii Pityrosporum ovale. W składzie szukajmy więc przeciwgrzybiczych substancji – ketokonazolu, piroktolaniny, pirytonianu cynku lub siarczanu selenu. Jeśli jednak łupież jest uporczywy (częściej dotyczy to jego tłustej odmiany), trzeba się skonsultować z dermatologiem, bo sama domowa pielęgnacja może się okazać niewystarczająca. Lekarz w takim przypadku często przepisuje doustny preparat przeciwgrzybiczy lub przeciwzapalny, maść, a także szampon skomponowany w aptece według indywidualnych potrzeb konkretnej osoby. Gdy walczymy z łupieżem w domu, możemy „stuningować” ulubiony szampon, np. do włosów farbowanych, dodając do niego olejek z drzewa herbacianego (kropla na 300 ml szamponu). To naturalna substancja o działaniu przeciwgrzybiczym i przeciwzapalnym. Taką kurację można stosować profilaktycznie, okresowo – np. zimą – gdy łupież ma zwyczaj przypominać o swoim istnieniu.
Wypadanie włosów
O ile zniszczenie włosów jesteśmy skłonni traktować w kategoriach problemu kosmetycznego, o tyle ich wypadanie budzi panikę i każe zwrócić uwagę na problemy zdrowotne. Z jednej strony włosy nie żyją wiecznie, zwykle wypadają po kilku latach (od dwóch do sześciu), a dziennie tracimy ich około setki. Z drugiej – jeśli ta tendencja się nasila, trzeba reagować szybko. Przyczyny wypadania włosów można podzielić na fizjologiczne, to np. utrata włosów po porodzie czy przerzedzenie związane z wiekiem, oraz chorobowe, wynikające np. z anemii, przebytych infekcji, długotrwałego stresu, stosowania antybiotyków, sterydów, leków na nadciśnienie, problemów hormonalnych (niedoczynność lub nadczynność tarczycy, nadmiar prolaktyny), ale też niedoborów witamin i minerałów, na przykład żelaza lub cynku. Dlatego gdy zaczynają wypadać, warto się udać do dermatologa i tam ustalić przyczynę tego stanu rzeczy, by rozpocząć właściwe leczenie.
Co robić? Bez względu na przyczynę przerzedzania się czupryny, warto zadbać o dostarczenie organizmowi niezbędnych dla zdrowia włosów substancji ‒ czy to w postaci codziennej diety, czy kuracji suplementami. Posiłki powinny być bogate w białko, żelazo, cynk, witaminy z grupy B i witaminę D. Ostatnio coraz więcej badań wskazuje na to, że niedobór witaminy D sprzyja wypadaniu włosów. Podczas robienia badań krwi dobrze jest więc sprawdzić nie tylko poziom żelaza i ferrytyny (pokazuje wielkość zapasu żelaza w organizmie), ale też stężenie witaminy D we krwi (zdecydowana większość Polaków ma jej niedobory). W przypadku wystąpienia problemów warto przeprowadzić kurację suplementami wzmacniającymi włosy, które zawierają witaminy z grupy B (szczególnie niacynę), cynk, krzem, selen. Dobrze, by taki preparat miał w składzie także skrzyp polny, który doskonale wzmacnia włosy.
Do wzmocnienia i odżywienia mieszków włosowych służą lotiony lub kuracje ampułkowe, które wcieramy w skórę głowy. Zawierają czynne substancje w skoncentrowanej postaci, a ich aktywne związki pobudzają ukrwienie skóry głowy, a więc regenerację komórek, przez co włosy stają się bardziej odporne na czynniki powodujące ich wypadanie. Mogą zawierać związki syntetyczne (np. minoksydyl) lub wyciągi roślinne (np. wyciąg z kory chinowca, ekstrakt ze skrzypu, czarnej rzodkwi czy pokrzywy). Aby zadziałały skuteczniej, dobrze jest wcześniej wykonać peeling skóry głowy, czyli usunąć martwe komórki naskórka i ułatwić penetrację substancji odżywczych w celu poprawienia kondycji czupryny. Kobiety mogą się wspomóc nowoczesnymi pigułkami antykoncepcyjnymi działającymi antyandrogennie lub, po menopauzie, hormonalną terapią zastępczą (HTZ).
Na skórę i włosy doskonale działają również algi. Są źródłem takich składników, jak: kwasy omega-3, kwas foliowy, żelazo, miedź, selen, cynk, wapń, potas, mangan, jod, witaminy A, C, B oraz E. Do tego mają sporo błonnika i białka. Choć kojarzą nam się najczęściej z sushi, nie mniejszą popularnością cieszą się w formie spiruliny. Kryją się także pod nazwami: chlorella oraz nori, kelp, kombu czy wakame. Producenci dodają je chętnie do kosmetyków. Można je znaleźć również w suplementach diety.
Skóra wrażliwa
Może swędzieć, piec, mrowić i sprawiać wrażenie napiętej. Objawia się zaczerwienieniem, łuszczeniem i stanem zapalnym. Tego rodzaju symptomy często towarzyszą innym schorzeniom skóry głowy – łupieżowi, łuszczycy, egzemie, alergii itp. – ale czasami nadwrażliwość skóry nie ma wyraźnej przyczyny. Na pewno nadwrażliwości sprzyja przesuszenie lub – na odwrót – przetłuszczenie skóry. Mogą ją wywoływać również kosmetyki: pielęgnacyjne, wykorzystywane do stylizacji czy farby, a także stres i jakość powietrza. Suche, ogrzane powietrze zimą (także gorący strumień suszarki), klimatyzacja latem oraz zanieczyszczenia również nie sprzyjają dobrej kondycji skóry głowy.
Co robić? Ulgę przynoszą łagodne środki do pielęgnacji (szampony i odżywki), z których wyeliminowano najczęściej podrażniające składniki, m.in. SLS, SLES, siarczany, ftalany, alkohol, formaldehydy, parabeny. W sytuacji gdy nadwrażliwość powiązana jest z wysuszeniem, godne plecenia są preparaty nawilżające i natłuszczające, zwierające np. wyciągi z aloesu, lipy lub lnu, pantenol czy alantoinę. Ulgę może też przynieść nałożenie na skórę głowy 30 minut przed myciem włosów łagodnego oleju (kokosowego lub z czarnuszki) albo – po umyciu – maski kojącej, wzmacniającej naturalną barierę ochronną skóry.
Zobacz także
„Dermatologia to rozliczne choroby, które często mają podłoże genetyczne”. Dermatolog wyjaśnia, czy można uchronić się przed chorobami, które mają nasze matki
„Ma zbawienne działanie w łagodzeniu objawów PMS, takich jak: rozdrażnienie, zmiany nastroju czy bóle w okolicach brzucha oraz piersi”. Niepokalanek mnisi i jego pieprzna moc
Nagietek – kwiat, który nie tylko leczy, koi i pielęgnuje skórę. Jakie są jego magiczne właściwości i jak zrobić nagietkową maść? Tłumaczy autorka bloga Natura Pod Lupą
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Aktywność może być praktykowana nie po to, żeby „wyglądać”, a żeby „się czuć” – dobrze i zdrowo. Jak nie zrezygnować z siłowni po miesiącu
„Kroplówkom odmładzającym mówię NIE” – przestrzega endokrynolożka i diabetolożka dr Luiza Napiórkowska
„Jeżeli mimo starań defekt nie znika, można spróbować ćwiczeń na wymowę”. O drugim podbródku mówi Magdalena Dziecielska
