Przejdź do treści

Farby chemiczne kontra naturalne barwniki. Trycholog Dawid Mazerski obala mity o farbowaniu włosów

Kobieta z różowymi włosami - Hello Zdrowie
Farbowanie włosów musi być bezpieczne źródło: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Farbowanie włosów jest bardzo popularnym zabiegiem, który przeprowadzamy w salonie fryzjerskim albo w zaciszu własnej łazienki. Narosło wokół niego jednak wiele mitów i przekonań, które powtarzamy z pokolenia na pokolenie. Dlatego wraz z ekspertem Dawidem Mazerskim, trychologiem i fryzjerem, wyjaśniamy wszelkie wątpliwości. Pod lupę bierzemy nie tylko farby chemiczne, ale także te roślinne. Przeczytaj, zanim zdecydujesz się na metamorfozę!

Farbowanie chemiczne niszczy strukturę włosów – PRAWDA

Lista szkodliwych składników znajdujących się w farbach do włosów jest długa. Znajdzie się na niej parafenylenodiamina (czyli PPD, może przyczyniać się do podrażnień i zaburzeń hormonalnych), rezorcyna (wywołuje alergie, szkodliwie wpływa na nerki i wątrobę), nadtlenek wodoru (składnik utleniający w farbach, przyczynia się do zaburzeń hormonalnych i alergii oraz zachorowań na raka), czy też amoniak.

Czy to znaczy, że farbując włosy, robimy im i reszcie organizmu krzywdę?

Jak mówi Dawid Mazerski, trycholog i fryzjer, wszystko zależy od tego, jakiej używamy farby i jaką stosujemy technologię.

– Przepisy w Unii Europejskiej z roku na rok coraz bardziej zaostrzają dopuszczalną ilość amoniaku w farbach. Na rynku dostępne są także farby bez amoniaku, które w składzie opisuje się skrótem MEA (monoetyloamina). Są natomiast badania kliniczne pokazujące, że amoniak jest dla nas jednak lepszy, bo to gaz, który się ulatnia, więc nasz organizm go nie wchłania – wyjaśnia.

Z kolei źle zmyta farba z MEA pozostaje na włosach nawet kilka-kilkanaście dni, co może powodować naruszenie struktury włosów.

Przed farbowaniem lepiej nie myć włosów – PRAWDA/FAŁSZ

I tak, i nie. To zależy, czym chcemy pofarbować włosy. Jeśli zamierzamy użyć farby fryzjerskiej, zrezygnujmy z mycia głowy przed tym zabiegiem, żeby nie zmyć przy okazji naturalnych ochronnych substancji. Płaszcz lipidowy zabezpiecza skórę głowy przed szkodliwymi składnikami chemicznymi.

– Zwłaszcza naturalne brunetki, które chcą mieć włosy blond i użyć rozjaśniacza lub farby rozjaśniającej, lepiej, żeby tego samego dnia nie myły włosów, bo to jest ich naturalna ochrona – radzi trycholog.

Inaczej sprawa wygląda, gdy barwimy włosy ziołami. W tym przypadku najlepiej umyć włosy szamponem oczyszczającym, który spłucze z nich resztki środków do stylizacji czy olejków. Niewskazane są natomiast szampony z silikonami i innymi substancjami filmotwórczymi.

Stosując farby roślinne, nie trzeba robić próby uczuleniowej – FAŁSZ

Próba uczuleniowa jest zawsze dobrym pomysłem, nawet jeśli mamy do czynienia z barwnikami ziołowymi. A to dlatego, żeby uniknąć przykrej reakcji alergicznej.

– Zawsze, przed każdym stosowaniem chemikaliów mających styczność z naszą skórą, powinniśmy wykonać próbę uczuleniową – podkreśla Dawid Mazerski. – Nawet na ziołowe farby możemy mieć uczulenie.

Zanim podejmiemy się koloryzacji, najlepiej mieszanki nałożyć na miejsca podatne alergicznie np. zgięcie na łokciu, za uchem bądź okolice karku. Warto to zrobić zwłaszcza, jeśli na taki zabieg decydujemy się po raz pierwszy.

Po chemicznym rozjaśnianiu włosów nie można stosować farb ziołowych – FAŁSZ

– Trzeba pamiętać, że to jest zawsze kierunek w jedną stronę – tłumaczy trycholog. – Jeśli zdecydujemy się na farby ziołowe, lepiej już przy nich zostać. Ewentualnie poczekać, aż włosy odrosną. Zastosować farby ziołowe można zawsze tylko trzeba pamiętać, że efekt finalny w większości jest nieznany.

Kolor uzyskany za pomocą farby roślinnej jest trudny do przewidzenia – PRAWDA

– Zazwyczaj producenci załączają paletę przewidzianego poziomu koloru – mówi Dawid Mazerski. – To jest próbnik, kolor powinien być zbliżony do tego, co widzimy na zdjęciu. Ale jak ktoś ma bardzo ciemne włosy, to kolor może wyjść adekwatnie ciemniejszy niż na palecie. To wszystko zależy od stężenia. Trzeba zwracać uwagę, na jakich farbach roślinnych się skupiamy i czy są one na pewno dedykowane do naszego poziomu.

Jest to więc opcja dla osób lubiących poeksperymentować z kolorami.

Po użyciu henny nie uzyskamy platynowego blondu – PRAWDA

Cassia to naturalny kosmetyk do włosów, który często nazywany jest bezbarwną lub naturalną henną. Jednak ten preparat nie zapewni nam platynowego blondu i nie da efektu rozjaśniającego.

– To bardzo mozolny, długi proces, który może spowodować mocne uwrażliwienie włosa. Nie jesteśmy w stanie w ciągu miesiąca po stosowaniu henny uzyskać platynowego blondu – zwłaszcza włosy z historią, które były np. uprzednio farbowane. Nie podejmujemy się tego ze względu na kondycję skóry i włosów – uzasadnia trycholog.

Nie myjemy włosów zaraz po farbowaniu ziołami – PRAWDA

Zazwyczaj jest to uwarunkowane od producenta danej marki natomiast w większości obowiązuje czas 24h aby nie myć włosów, aby kolor zdążył się ustabilizować. Jeśli pośpieszymy się z myciem, może to źle wpłynąć na trwałość koloru.

Regularne farbowanie ziołami zmniejsza porowatość włosów – PRAWDA

Porowatość to stopień odchylenia łusek. To od niej właśnie zależy zdolność kosmyków do wchłaniania oraz zatrzymywania wilgoci.

– To nazewnictwo jest stosowane tylko w Polsce – zauważa Dawid Mazerski. – W kręgu naukowym mówi się o chropowatości włosów, która ma różne poziomy.

– Nie we wszystkich typach włosów, ale rzeczywiście, jest taka możliwość, że farby te mogą wygładzić włosy. Pamiętajmy jednak, że jest to chwilowy efekt – zaznacza.

Farby ziołowe możemy stosować tak często, jak chcemy – PRAWDA/MIT

Farby ziołowe to bardzo bezpieczna opcja, nawet dla kobiet w ciąży, więc rzeczywiście nie ma tu z góry narzuconych limitów. Kolor powinien utrzymać się maksymalnie do 6 tygodni. Ale we wszystkim należy zachować umiar. Zbyt częste sięganie po farby ziołowe może mieć konsekwencje w postaci przesuszenia włosów. Szczególnie powinny na to uważać osoby z włosami wysokoporowatymi.

– Kiedy nakładamy farbę na farbę, dublujemy kolor i pigment. Czasami może się zdarzyć, że nie uzyskamy koloru, na jakim nam zależy, że wyjdzie intensywniejszy, ciemniejszy – dodaje trycholog.

Farby ziołowe można mieszać – PRAWDA/FAŁSZ

Jeśli ktoś lubi eksperymenty, jest tu duże pole do popisu. Możemy skusić się na całkowicie dowolne kombinacje. Zwłaszcza jeśli nie boimy się zmian i lubimy eksperymentować. Tylko że…

– Dużo zależy od marki farb. Część można mieszać ze sobą, u innych napotkamy przeciwwskazania. Wszystko też zależy, jaki kolor chcemy uzyskać.

Wymywanie koloru przyspiesza szampon przeciwłupieżowy – PRAWDA

– Tego typu szampon nałożony na włosy rozchyli też łuski i zmieni PH środowiska. Spowoduje wyplukanie pigmentu sztucznego z włosa. Natomiast nie rozjaśni włosów naturalnych – mówi Dawid Mazerski.

Użycie farb ziołowych wymaga o wiele więcej czasu w porównaniu do środków chemicznych – PRAWDA

Barwniki ziołowe mozolnie wnikają w strukturę włosa. To długi i pochłaniający dużo czasu proces.

kobieta u fryzjera

Henna nie pokryje siwych włosów – FAŁSZ

Nie będzie to proste, ale też nie jest niemożliwe. Może zdarzyć się tak, że po pierwszym nałożeniu barwnika siwe pasma mogą mieć jaśniejszy odcień niż pozostałe ufarbowane włosy, dlatego w takim przypadku warto wypróbować farbowanie dwuetapowe.

Można je zrobić tego samego dnia lub następnego. W tym przypadku czas utrzymywania henny na włosach zależy od odcienia finalnego, jaki chcemy uzyskać. Barwnik zmywamy po 30-60 minutach, jeśli chcemy zyskać efekt refleksów i niezbyt wysoki stopień krycia kolorem. Natomiast gdy zależy nam na nasyconym kolorze, trzymamy go nawet 2-3 godziny. Pamiętajmy też, że tu dużą rolę odgrywa producent i jego zalecenia.

Rozjaśnianie włosów przez słońce jest zdrowe – FAŁSZ

I tu nie mamy dobrych wiadomości: to szkodliwy proces, który niszczy nasze włosy. Łodyga włosa jest wrażliwa na czynniki zewnętrzne. Mówiąc fachowo: gdy włosy zostaną wystawione na promienie słoneczne, nastąpi rozkład melaniny. A że łodyga włosów jest zbudowana z martwych komórek, produkcja barwnika nadającego kolor już nie jest możliwa. Kiedy komórki barwnikowe ulegają degradacji i nie dochodzi do produkcji nowych, włosy stają się jaśniejsze. Najbardziej narażone na działanie promieni UV są włosy blond i rude, ale także rozjaśniane czy farbowane. Zmianę tonacji widać szczególnie wierzchniej warstwie włosów i końcówkach.

– Czynniki środowiskowe, takie jak słońce, wiatr, słona woda przesuszają włosy. Ekspozycja na słońce latem powoduje, że włosy nam się rozjaśniają, bo pigment nam ucieka. Ale nie jest to pozytywne zjawisko, zwłaszcza bez odpowiedniego przygotowania i opieki po takiej formie rozjaśnienia – podsumowuje Dawid Mazerski.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: