Co warto wiedzieć o pastach do zębów? Jaką najlepiej wybrać? Tłumaczy stomatolożka
Stoisz w sklepie przed półką z pastami do zębów i nie wiesz, którą kupić? Wybielającą, z fluorem czy bez? Jak wybrać odpowiednią pastę, by sobie nie zaszkodzić i cieszyć się zdrowym i śnieżnobiałym uśmiechem? Czy fluor może być niebezpieczny, a każda pasta wybielająca jest zdrowa dla zębów? Stomatolożka wyjaśnia, jak jest naprawdę.
W jamie ustnej może czaić się nawet 300 gatunków bakterii, które mogą wywołać próchnicę i choroby dziąseł. Warto też pamiętać o tym, że chore zęby mają wpływ na stan całego naszego organizmu. Dlatego dobrze, oprócz tego jak dbać o zęby i je szczotkować, wiedzieć, jaka pasta będzie dla nas najlepsza. Którą wybrać, skoro na sklepowych półkach jest ich mnóstwo i co chwilę słyszymy inną teorię na temat fluoru i past wybielających?
Fluor – czy jest bezpieczny dla zębów?
Od najmłodszych lat słyszałaś, że fluor jest bezpieczny dla zębów. Następnie naukowcy zaczęli grzmieć, że nie. Jak to w końcu jest z tym fluorem?
Paradoks tego pierwiastka polega na tym, że w bezpiecznych ilościach wzmacnia szkliwo, jednak jego nadmiar może już być szkodliwy. Fluor nie tylko dostępny jest w pastach do zębów, ale i w wodzie czy pożywieniu, dlatego należy uważać na jego dzienną ilość. Warto jednak pamiętać, że Komisja Europejska wydała specjalną dyrektywę dotyczącą bezpieczeństwa stosowania fluorku sodu. Zatem fluor w pastach do zębów jest dopuszczony, ale w ograniczonym stężeniu. Czy powinniśmy więc go unikać?
Fluor ma dobry wpływ na nasze zęby, to nie ulega wątpliwości; uodparnia je na niekorzystne działanie kwasów, chroni przed próchnicą, działa bakteriobójczo i sprzyja remineralizacji. Warto więc kupować pasty, które mają go w składzie. Niebezpieczny może być tylko wtedy, gdy używamy go w nadmiarze. U dorosłych i starszych dzieci nie ma tego zagrożenia, ponieważ zazwyczaj wypluwają pastę. Z fluorem należy natomiast uważać u małych dzieci. Pastę z jego obecnością w składzie można stosować od 3. roku życia i należy ją prawidłowo dawkować; do umycia ząbków wystarczy pasta o objętości ziarnka grochu, dorosłym zaleca się natomiast nakładanie ok. 2 cm. Jeśli mamy wątpliwości, którą pastę wybrać, zawsze polecam konsultację z dentystą, który doradzi, jakie produkty zawierają optymalną ilość fluoru
– mówi dr Barbara Obłoj z Centrum Ortodoncji i Implantologii ODENT.
Pasty wybielające
Marząc o śnieżnobiałym uśmiechu, często decydujemy się na zakup pasty wybielającej. To wygodne i najtańsze rozwiązanie. Nie wszyscy jednak wiedzą, że nie każdy może jej używać. W szczególności pasty wybielającej nie powinny stosować osoby, które mają wrażliwe zęby, ponieważ objawy mogą się nasilić.
Przychodzi do mnie wielu pacjentów, którzy po stosowaniu past wybielających skarżą się na nadwrażliwość. Dzieje się tak, ponieważ zawierają one drobinki, które mają za zadanie ścierać płytkę i tym samym wybielać zęby. Niestety w efekcie mogą również uszkodzić szkliwo, przez co zęby staną się bardziej wrażliwe. Jeśli decydujemy się sięgnąć po taką pastę, warto wiedzieć, że nie wszystkie są odpowiednie do codziennego stosowania. Należy zwrócić uwagę na stopień ścieralności danej pasty: jeśli nie przekracza on 45, pasty możemy używać każdego dnia, natomiast jeśli wskaźnik przekracza 45, zaledwie 1-2 razy na tydzień. Lepszym rozwiązaniem dla wrażliwych zębów są pasty na przebarwienia zębowe, zawierające enzymy roślinne, które rozpuszczają przebarwienia zamiast je ścierać
– tłumaczy stomatolożka.
Problemem z pastami do zębów bywa także alergia na nie, o czym wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Jeśli po umyciu zębów odczuwasz pieczenie, zaczerwienienie czy zmiany na błonach śluzowych to znak, aby jak najszybciej zmienić pastę.
Wybierając pastę do zębów, warto zwrócić uwagę na jej skład. Najlepiej wybrać produkt z jak najkrótszą i naturalną listą składników, bez dodatku kokamidopropylobetainy (CAPB) oraz laurylosiarczanu sodu (SLS).
Materiał powstał na podstawie informacji prasowej Dspectrum.
Polecamy
Nie myjesz zębów przed snem? Naukowcy ostrzegają: możesz zachorować na ten groźny nowotwór
Herbata górska z gojnika, myjka z trukwy i łzy Chios
Edyta przeszła operację dwuszczękową. „Progenia była moim dużym kompleksem”
Koniec z implantami! Lek na… porost zębów ma szanse trafić do sprzedaży już całkiem niedługo
się ten artykuł?