Czy krem nawilżający może zamarznąć zimą na twarzy? Tłumaczy Ekspert kosmetyczny

Słyszałaś teorię, że przy niskich temperaturach na dworze nie można stosować kremu nawilżającego, ponieważ zamarza? W końcu składnikiem takiego kremu w 50-80 proc. jest woda. Czy rzeczywiście to prawda? Tłumaczy kosmetolożka Joanna Skrzypczak.

Czy zimą faktycznie krem nawilżający może nam zaszkodzić i pod wpływem mrozu zamarznie na naszej skórze? Teoria ta, choć powszechnie znana, nie jest prawdą.

Nie wiem skąd się wziął ten mit, że kremy nawilżające nie są dobre na zimę bo woda w nich zawarta będzie zamarzać – pisze na swoim profilu na Instagramie Joanna Skrzypczak.

Kosmetolożka, znana w mediach społecznościowych jako Ekspert Kosmetyczny postanowiła rozprawić się z popularnym mitem.

Dlaczego krem nawilżający nie zamarza na mrozie?

Kremy nawilżające składają się w 50-80 proc. z wody, więc to logiczne, że na mrozie zamarzną prawda? Otóż nie! Kosmetyk rozprowadzony na twarzy podgrzewa się do temperatury skóry, zatem nie ma możliwości, aby sam z siebie zamarznął, uszkadzając warstwę wierzchnią naskórka. Dlaczego jeszcze teoria o przekształcaniu się kremu w lód podczas mrozu jest mitem? Wyjaśnia w swoim wpisie Ekspert Kosmetyczny.

• nasz organizm składa się w ok. 60-70% z wody, czy zamarzamy przy długim spacerze w mroźne popołudnie?

• warstwa rogowa skóry zawiera ok 13% wody, czyli teoretycznie jeśli woda z kremu by zamarzała to nasza skóra też powinna, tak również się nie dzieje.

• ostatnią ostrą zimę pamiętam w liceum ( czyli jakieś 12 lat temu ). Wtedy fakt jak szłam do szkoły przy -20°C miałam wrażenie, że moja kurtka była sztywna. A teraz tak na poważnie: – KREM to emulsja, czyli i faza wodna i faza tłuszczowa. – woda jest i w kremie tłustym odżywczym i lekkim nawilżającym, i nie ma co, ale ona odparuje w ciągu kilku minut. Wyobrażacie sobie nakładać na twarz krem konsystencji masła? Bo ja nie…

• nawilżanie jest podstawą każdej pielęgnacji i to w zasadzie nie woda Was nawilża a np. Kwas hialuronowy czy gliceryna..

• także jeśli Wasza skóra jest ZDROWA nie ma co popadać w paranoję. Przeważnie i tak stosujemy na krem podkład lub filtr.

• Jeśli natomiast jest odwodniona, podrażniona lub bardzo sucha, gdy nałożycie żelowy krem możecie odczuwać dyskomfort na mrozie, ale myślę, że nie musi być nawet mrozu żebyście go czuły.
Kremy do takiej cery zwykle mają substancje natłuszczające, czy też emolienty, by odbudować Wasz płaszcz wodno-lipidowy który jest zaburzony.

Jak zaznacza Skrzypczak, najważniejszym jest, by dobierać pielęgnację odpowiednią dla swojej skóry. Inaczej możemy jedynie sobie zaszkodzić. „Jeśli skóra tłusta lub trądzikowa pokusi się o tłusty lub półtłusty krem dla skóry suchej, bo jest silny mróz, może się to skończyć niezłym wysypem, którego skutki możesz odczuwać przez długi czas” – ostrzega specjalistka i dodaje – „Zima sama w sobie jest dla naszej skóry czynnikiem niekorzystnym: niskie temperatury, wiatr, ogrzewanie w pomieszczeniach. Pamiętaj o nawilżaniu cały rok”.