Przejdź do treści

Linda Evangelista o nieudanym zabiegu, który zdeformował jej twarz: „To nie tylko zniszczyło moje życie, ale wpędziło mnie w głęboką depresję”

Linda Evangelista
Linda Evangelista o nieudanym zabiegu, który oszpecił jej twarz: To nie tylko zniszczyło moje życie, ale wpędziło mnie w głęboką depresję"/ Photo by Vittorio Zunino Celotto/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Linda Evangelista, ikona mody lat 90., wyznała, że jej twarz została trwale zdeformowana po zabiegu kosmetycznym. Z tego powodu modelka przerwała karierę, ponieważ skutki zabiegu okazały się nieodwracalne. „Chciałabym wyjść z domu z podniesioną głową, mimo, że już nie wyglądam jak ja” – napisała na swoim profilu na Instagramie. 

„Zostałam brutalnie oszpecona”

Kanadyjska supermodelka Linda Evangelista była jedną z najpopularniejszych gwiazd w latach 90., podbijając największe domy modowe na świecie. W 2016 roku jednak słuch o niej zaginął. Jak przyznała dawna ikona mody w ostatnim wpisie na swoim profilu na Instagramie, powodem wycofania się ze świata mody był nieudany zabieg kosmetyczny, który nieodwracalnie zdeformował jej twarz. Była modelka przyznała również, że przeszła dwie operacje korekcyjne, jednak nie przyniosły one zamierzonych rezultatów.

„Zdecydowałam się na to wyznanie, które trzymałam dla siebie przez ponad pięć lat i przez które cierpiałam. Moi fani zastanawiali się, dlaczego nie pracowałam, podczas gdy kariery moich koleżanek kwitły. Powodem jest to, że zostałam brutalnie oszpecona przez zabieg, którego działanie było przeciwne do zamierzonego. Poziom tkanki tłuszczowej zwiększył się, a nie zmniejszył. Zabieg nieodwracalnie zdeformował moje ciało i nawet po przejściu dwóch bolesnych, nieudanych operacji korekcyjnych, zostałam, jak opisują media – 'nie do poznania'” – napisała.

Evangelista przeszła zabieg znany jako CoolSculpting lub kriolipoliza. Metoda ta polega na zamrożeniu podskórnych komórek tłuszczowych, które pod wpływem zimna rozpadają się. Rozpad ten powoduje zmniejszenie objętości wybranych partii działa. Kriolipolizę wykonuje się za pomocą specjalnego urządzenia. Jego głowicę przykłada się do wybranego obszaru ciała. Jest to tzw. pojedyncze przyłożenie. W jego trakcie dochodzi do zasysania skóry i jej schłodzenia. Jednocześnie na ciele przeprowadzany jest masaż próżniowy oraz drenaż limfatyczny, co ułatwia pozbywanie się przez organizm tzw. złogów cellulitowych.

Po zabiegu u modelki pojawiły się jednak powikłania polegające na nadmiernym przyroście tkanki tłuszczowej, co doprowadziło do zdeformowania jej twarzy. W publikacji National Institutes of Health z 2014 roku objaw ten opisany jest jako „rzadki, wcześniej niezgłoszony efekt uboczny kriolipolizy występujący z częstością 0,0051 proc.”.

Głęboka depresja i nienawiść do samej siebie

Gwiazda, która brylowała na wybiegach obok Kate Moss i Naomi Campbell, dodała, że powikłania po zabiegu doprowadziły ją do depresji.

To nie tylko zniszczyło moje życie, ale wpędziło mnie w głęboką depresję, smutek i nienawiść do samej siebie. Przez to stałam się samotniczką. Chcę iść wreszcie do przodu, aby pozbyć się wstydu i opowiedzieć moją historię. Jestem już tak bardzo zmęczona życiem w ten sposób. Chciałabym wyjść z domu z podniesioną głową, mimo, że już nie wyglądam jak ja – zaznaczyła.

Pod wpisem 56-latki pojawiło się mnóstwo słów wsparcia od fanów, ale także koleżanek po fachu.

„Linda — Twoja siła i prawdziwa esencja są zawsze rozpoznawalne i kultowe! Brawo!” – napisała Cindy Crawford.

„Zawsze będziesz ikoną, dziękuję za podzielenie się z nami swoją prawdą” – skomentowała Alessandra Ambrosio.

„Podziwiam cię za odwagę i siłę do tego, by dzielić się swoim doświadczeniem i nie być już dłużej zakładniczką… Wiesz, że cię kocham” – dodała Naomi Campbell.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: