Obgryzasz paznokcie? Osiem sposobów, dzięki którym przestaniesz to robić

Obgryzanie paznokci to problem, z którym walczy wiele osób. Ten nawyk nie jest niczym dobrym, wpływa negatywnie na wygląd i stan paznokci, ale może prowadzić także do problemów ze zgryzem czy do uszkodzenia skóry i infekcji. Na szczęście możesz z nim skończyć – poznaj osiem sposobów na to, aby przestać obgryzać paznokcie.

Poznaj przyczynę

Wiele osób obgryza paznokcie bezwiednie, kiedy o czymś rozmyślają. Ale równie często obgryzanie jest odpowiedzią na stres i zdenerwowanie. Kiedy zaczynamy czuć presję, znajdujemy ulgę w obgryzaniu paznokci. Zastanów się, jaka jest przyczyna twojego problemu i walcz z nim od podstaw.

Jeśli obgryzasz paznokcie bezwiednie, staraj się nie dać porwać rozmyślaniom i marzeniom zbyt często, zwracaj uwagę na to, co robisz. Jeśli zły nawyk jest wynikiem stresu, postaraj się ograniczyć jego poziom. Zamiast zajmować się paznokciami, posłuchaj ulubionej muzyki, wypij herbatę.

Znajdź zajęcie dla rąk

Złe nawyki zamieniaj na dobre. Zamiast obgryzania paznokci, znajdź inne zajęcie – na przykład nakładanie kremu do rąk, rysowanie, czy zajęcie się różnymi zabawkami antystresowymi, które pomagają skupić uwagę na czymś innym. Cokolwiek, byle nie było to obgryzanie!

Zrób sobie manicure hybrydowy

Manicure hybrydowy jest bezpieczny dla paznokci i utrzymuje się na nich przez dwa-trzy tygodnie, zapewniając nienaganny wygląd. Ładne paznokcie, szczególnie we wzorki lub w intensywnym kolorze, na pewno pomogą ci pamiętać o tym, aby ich nie obgryzać. Tego rodzaju manicure można wykonać na nawet bardzo krótkich paznokciach, bez potrzeby ich przedłużania.

Manicure hybrydowy możesz zrobić także sama – na pewno będzie to dobry wstęp do tego, aby zacząć interesować się stylizacją i pielęgnacją paznokci.

Regularnie chodź do kosmetyczki na manicure

Regularne wizyty w salonie kosmetycznym na manicure to świetny sposób na to, aby skończyć z obgryzaniem. Przede wszystkim – wizyty kosztują, więc będzie ci szkoda “zjeść” efekty pracy kosmetyczki i stracić pieniądze. Ładnie zrobiony manicure będzie także nagrodą dla ciebie za to, że nie obgryzasz paznokci. Obgryzane przez długi czas paznokcie są delikatniejsze, łatwiej się łamią i rozdzielają, mają brzydki kształt. Chodzenie do kosmetyki pomoże nadać im ładny kształt, wizyty w salonie mogą też poprawić twoje samopoczucie.

Zadbaj o stan paznokci i skóry

Zabiegi takie jak delikatne piłowanie paznokci, nakładanie kremów i olejków, odsuwanie skórek czy nakładanie odżywki znacznie wzmocnią i poprawią stan twoich paznokci. Za każdym razem, kiedy chcesz wziąć paznokcie do ust, sięgnij po jakiś produkt pielęgnacyjny i zaaplikuj go na dłonie. Pamiętaj o tym, że nie naprawisz szkód wyrządzonych obgryzaniem w jeden dzień – zajmie to sporo czasu, ale efekty będą tego warte. Bądź więc cierpliwa, dbaj o swoje paznokcie, a po kilku tygodniach ich nie poznasz – będą wyglądać świetnie.

Wyobraź sobie, jakie paznokcie chciałabyś mieć

W walce o ładne, nieobgryzane paznokcie na pewno pomoże inspirowanie się paznokciami innych. Wiele blogerek, vlogerek i influencerek chwali się swoim manicure w social mediach – obserwuj je i inspiruj się ich paznokciami. Jeśli będziesz miała jakiś cel, to łatwiej będzie wytrwać w postanowieniach.

Powiedz innym, że walczysz z nawykiem

Obgryzanie paznokci jest nawykiem, który inni zauważają. Kiedy zaczynasz z nim walczyć, nie bój się poprosić o pomoc. Powiedz swoim koleżankom z pracy, partnerowi, przyjaciółkom czy rodzicom, że chcesz pozbyć się tego nawyku i poproś, aby zareagowali, kiedy zobaczą, że obgryzasz paznokcie. Dzięki temu za każdym razem, kiedy bezwiednie zaczynasz obgryzać paznokcie, dowiesz się o tym i staniesz się bardziej świadoma tego, kiedy i jak często to robisz.

Sięgnij po płyny przeciw obgryzaniu paznokci

W sklepach i aptekach znajdziesz specjalne płyny i żele, które nakłada się na paznokcie. Mają one gorzki smak, więc pomagają ci się zorientować, że zaczynasz obgryzać paznokcie. Produkty te są bezbarwne, można nakładać je na lakier do paznokci i nie potrzeba na nim recepty.

Źródło: Cosmopolitan