4 min.
Skóra gotowa na lato. Krem z filtrem to za mało!

Skóra gotowa na lato. Krem z filtrem to za mało! /fot.Pexels
Byle świeciło słońce. Bez względu na to, gdzie w tym roku przyjdzie nam spędzić wakacje, korzystajmy z niego mądrze i bezpiecznie. Pozwoli nam to cieszyć się piękną opalenizną bez ryzyka oparzeń i przebarwień. Niezależnie od tego, czy w planie mamy odpoczynek w mieście, weekendowe wypady bliżej natury czy bardziej egzotyczne wojaże, warto odpowiednio przygotować skórę.
Spis treści
Dermatolodzy jednogłośnie powtarzają, że opalanie jest niezdrowe. Słońce (dokładniej zaś emitowane przez nie promieniowanie ultrafioletowe) to jeden z głównych czynników powodujących poważne choroby skóry, w tym nowotwory. Ponadto promienie UV, zwłaszcza typu A, które oddziałują na naszą skórę nawet przez szyby okien i w pochmurne dni, znacząco przyspieszają starzenie się skóry, aktywując wolne rodniki. Znamy więc konsekwencje, a jednak ciężko nam wyobrazić sobie wakacje bez opalenizny. Delikatnie muśnięta słońcem skóra poprawia nastrój, dodaje atrakcyjności i sprawia, że wyglądamy jak dopiero co po urlopie.
Pod ochroną
W naszej szerokości geograficznej jesteśmy tak spragnieni słońca i mamy go tak niewiele, że nie rezygnujmy z niego całkowicie. Po pierwsze, jest ono niezbędne do syntezy witaminy D, bez której z kolei nasz organizm nie mógłby wchłonąć wapnia, odpowiadającego za zdrowie zębów i kości. Nie znaczy to jednak, że możemy bezkarnie wylegiwać się na słońcu. Korzystajmy z niego rozsądnie i odpowiedzialnie. Od kwietnia do września wystarczy 15 minut ekspozycji na słońce dziennie, najlepiej w godzinach między 10 a 15, przy odsłonięciu ok. 18 proc. ciała, bez filtrów UV, zachmurzenia i smogu.
Jeśli zaś spędzamy więcej czasu na słońcu, koniecznie zabezpieczmy skórę przed promieniowaniem UV – i to wiosny do wczesnej jesieni. W mieście wystarczy nawet podkład czy krem BB z SPF30. Gdy spędzamy więcej czasu na zewnątrz, sięgnijmy po preparaty z wyższym faktorem ochronnym, szczególnie jeśli mamy naturalnie jasną skórę ze skłonnością do oparzeń i przebarwień czy zażywamy leki fotouczulające.
Skóra ma też swoje właściwości obronne, które chronią ją przed szkodliwym działaniem ultrafioletu. Odpowiada za nie jej naturalna tarcza ochronna – płaszcz hydrolipidowy, który zabezpiecza przed utratą wody i uszkodzeniami. Aby go wzmocnić, warto w diecie i pielęgnacji przemycać bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe oleje roślinne, najlepiej nierafinowane, tłoczone na zimno, które zachowują najwięcej cennych właściwości. Przed latem szczególnie dobrze sprawdzą się oleje bogate w beta-karoten, które dodadzą skórze delikatnego złocistego blasku, np. olej z marchwi czy z owoców buriti. Ponadto, oba te oleje mają zdolność absorbowania promieni UV.
Wyraziste spojrzenie i złocisty blask
Naturalnym źródłem beta-karotenu są też suszone morele, czerwona papryka, mango i dynia, które to właśnie jemu zawdzięczają swój energetyczny kolor i antyoksydacyjne działanie. Beta-karoten, czyli prowitamina A, to bowiem jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy. Działa więc antywolnorodnikowo, opóźnia procesy starzenia się komórek i spowodowane nim choroby m.in. układu krążenia czy nowotwory. Beta-karoten jest również niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania wzroku i zapobiega tzw. kurzej ślepocie.
Wreszcie, ma też niebagatelne znaczenie dla naszej urody. Wzmacnia włosy i paznokcie, pobudza regenerację i namnażanie się nowych komórek skóry. Jest więc też składnikiem wielu suplementów poprawiających stan skóry. Najlepiej, gdy występuje w nich razem z innym silnym przeciwutleniaczem – witaminą E, jak w Naturell Beta-Karoten + E.
Beauty
Naturell Beta-Karoten + E, 60 tabletek
12,99 zł
Warto go suplementować szczególnie przed wakacyjnymi wyjazdami, bo przygotowuje skórę do wystawienia na słońce i nadaje jej delikatnie opalony odcień. A dzięki temu, że kumuluje się w naskórku i ma zdolność pobudzania melanocytów do produkcji melaniny, przyspiesza też powstawanie opalenizny i sprawia, że jest ona bardziej trwała. Niweluje również ryzyko oparzeń i przebarwień posłonecznych. Nie może jednak zastąpić preparatów z filtrami, przeznaczonych do opalania.
Spodobał Ci się artykuł? Poleć go znajomym!
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

31.12.2022
Zamiast się myć, zmieniano bieliznę, smród skrapiano perfumami, a brudne włosy chowano pod peruką – jak kiedyś dbano o czystość

26.12.2022
„Dobry seks to taki w kontakcie z własnym ciałem, emocjami i drugim człowiekiem. Nawet jeżeli miedzy kochankami nie ma miłości” – mówi Marta Niedźwiecka, psycholożka i sex coach

30.11.2022
„Zapalenie osierdzia mięśnia sercowego czy reumatyczne zapalenie stawów to tylko niektóre choroby, które mogą mieć początek w jamie ustnej” – alarmuje lek. dent. Bartosz Leończak

26.11.2022