Przejdź do treści

Płyn do higieny intymnej dla faceta? „Czemu nie” – odpowiada Małgorzata Marcinkiewicz, założycielka kliniki Projekt Skóra

Tekst o męskiej higienie i pielęgnacji skóry. Na zdjęciu: Kobieta używająca urządzenia do sprawdzenia głowy mężczyzny - HelloZdrowie
Małgorzata Marcinkiewicz, założycielka kliniki Projekt Skóra
Podoba Ci
się ten artykuł?

Nieoddychające i zbyt obcisłe ubrania, złe preparaty myjące i zbyt długie kąpiele – to najważniejsze błędy, jakie popełniają nasi faceci w pielęgnacji swojego ciała. Ciągle też „pacykowanie się kremami” wielu z nich uważa za wymysł. Tymczasem męska skóra reaguje na szkodliwe czynniki tak samo jak kobieca – mówi Małgorzata Marcinkiewicz, założycielka kliniki dermatologicznej Projekt Skóra.

Karolina Wierzbińska: Czy pielęgnacja męskiej skóry jakoś różni się od kobiecej?

Małgorzata Marcinkiewicz: Nie powinna zasadniczo się różnić. W przesuszonym powietrzu każda skóra będzie szybko przesuszona. Taki naskórek to utracone lipidy, dodatkowo barierę ochronną naskórka mężczyźni drażnią, usuwając zarost i dezynfekując naskórek po goleniu.

Wszyscy za mało pijemy, więc nie jesteśmy nawilżeni. Oprócz odpowiednich ilości wody i stosowania wzmacniających kremów mających w składzie np. kwas hialuronowy, który zatrzymuje wodę w tkankach, polecam też ustawianie w sypialniach nawilżaczy powietrza. Mogą to być specjalne urządzenia, skuteczne są też zawieszane na kaloryferach pojemniki z wodą, takie używane przed laty w naszych domach.

alt=”Tekst o męskiej higienie i pielęgnacji skóry. Na zdjęciu: Kobieta uśmiechająca się na zdjęciu – HelloZdrowie” width=”850″ height=”567″ /> dr Małgorzata Marcinkiewicz, założycielka kliniki Projekt Skóra

Dodatkowym problemem w utrzymaniu dobrej kondycji skóry jest to, że jest ona przesuszona po lecie. Nawet jeśli mężczyzna chroni się od szkodliwego promieniowania słonecznego, choć nie jest to wcale regułą, to część kremów ochronnych z filtrami ma właściwości wysuszające. Skóra nie zdąży jeszcze zregenerować się po lecie, a już nadchodzi jesień i zima, które sprzyjają kolejnym przesuszeniom. Wszystkim pacjentom polecam stosowanie preparatów odżywiający i nawilżających skórę. Ważne, żeby były w nich antyoksydanty, bo teraz mniejsze jest zagrożenie UVA a większe smogiem w powietrzu. To może być np. witamin a C, E, czy wyciąg z zielonej herbaty.

Dieta pewnie też odgrywa dużą rolę?

Oczywiście. Kiedy zaczyna w niej brakować witamin i mikroelementów, organizm zaczyna oszczędzanie energii dla najważniejszych narządów, czyli mózgu i serca, a inne narządy schodzą na drugi plan. Cierpi na skóra, włosy, paznokcie. Skórze w zimie potrzebna jest także witamina D. Wszyscy powinni ją suplementować, bo 90 proc. populacji w naszym położeniu geograficznym ma w tym czasie niedobór tej witaminy. Modne jest badanie poziomu D3, ale uważam, że nie ma co wydawać na to pieniędzy, tylko wprowadzić suplementację.

kobieta je czekoladę

Jak chronić skórę przed kontaktem z zimnym powietrzem?

Dla wszystkich najgroźniejsza jest amplituda temperatury, wychodzenie z ciepłego powietrza na zimne. Nawet jeżeli stosujemy kremy nawilżające, skóra będzie przesuszona, na dodatek mogą pękać naczynka, bo pod wpływem zmian temperatury kurczą się i rozkurczają. Dlatego dopóki temperatura jest powyżej zera możemy stosować preparaty nawilżające, ale z substancjami odżywczymi, żeby odbudowywać naskórek.

Przede wszystkim szukajmy substancji, które udają wierzchnie warstwy naskórka, czyli zawierają lipidy, ceramidy, kwasy omega 3 i 6. W preparatach poszukujmy gliceryny, która zatrzymuje wodę w naskórku. W wielu kosmetykach są też wazeliny czy parafiny, które są świetne w czasie mrozów, bo tworzą na skórze ochronną warstwę i są skuteczne. Szczególnie powinni o to zadbać faceci uprawiający zimowe sporty.

Wielu mężczyzn w ogóle nie stosuje kremów ochronnych w zimie. Tymczasem, podobnie jak latem, nawet kiedy mamy idealną, zimową pogodę – śnieg, lekki mróz i piękne słońce – powinniśmy pamiętać o fotoprotekcji.

Ula i Ania z Ministerstwa Dobrego Mydła

Jak mężczyźni powinni pielęgnować swoje genitalia?

Trzeba pamiętać, że narząd ten ma błonę śluzową wymagającą delikatnego traktowania. Tak samo też skóra w tym miejscu jest bardziej wrażliwa niż w innych odkrytych miejscach. Dlatego szybciej zareaguje podrażnieniem.

Kiedy zapytasz przeciętnego Kowalskiego, czym myje te okolice, to usłyszysz, że preparatem 3 w 1, czyli jednocześnie do głowy, brody i do ciała. Taki detergent zaburza płaszcz lipidowy zmieniając pH skóry. To tak jak preparat do mycia naczyń.

Potrzebujemy zmyć zanieczyszczenia dnia codziennego, wszystkie zamieszkujące nasze ciało bakterie, które mają wpływ na nieciekawy zapach naszego ciała. Powinno się zrobić to wieczorem, po całym dniu, choć z jakiegoś niezrozumiałego dla nie powodu dużo osób myje się rano.

Temperatura wody nie powinna być za ciepła, tak między 36-38 st. C, a kąpiel powinna być krótka. Wchodzimy, polewamy się, nanosimy preparat myjący, najlepiej natłuszczająco-nawilżający, amoniakowy, zmywamy szybko i koniec.

Jak dbać o stopy?

Tymczasem podpytaj kilku swoich kolegów, jak długo stoją pod prysznicem. Zobaczysz, że spędzają tam po 10-15 minut, na dodatek robią sobie wodę taką, że przez parę w ogóle ich nie widać. Jeśli taki mężczyzna ma np. trądzik różowaty, który powinien bezwzględnie leczyć, taka kąpiel tylko mu szkodzi. Rzadko który facet świadomie przykręca kurek z gorącą wodą i szybko wychodzi spod prysznica.

Trzeba zwracać uwagę, czym się myjemy. Jak się ocenia, nawet 25 proc. emolientów dostępnych w aptekach do końca emolientami nie jest. W tym wyborze także sprawdzi się metoda prób i błędów, bo często to, co działa u jednego pacjenta, u drugiego wywoła podrażnienie.

Czy mężczyźni powinni używać płynu do higieny intymnej swoich dziewczyn czy żon?

Jeśli to płyn o rozsądnym składzie, to czemu nie. Musi on przede wszystkim nie zawierać detergentów, być delikatny dla skóry, mieć właściwości nawilżająco-natłuszczające – wtedy będzie odbudowywał lipidową warstwę na naskórku. Bardzo ważne jest także pH. Zwykle preparaty do higieny intymnej mają dobre pH. Oczywiście pH w pochwie jest jeszcze bardziej kwaśne niż na narządach płciowych, ale mężczyznom może to tylko pomóc. Dla porównania – w preparatach myjących, detergentach ph wynosi 7-8, skóra ma poziom 5,5-6. Ważne jest, żeby mężczyźni zrozumieli, że wysokie pH w preparatach myjących niszczy i wysusza ich skórę.

Przyczyną dolegliwości okolic intymnych u facetów są rzeczy, w które się ubierają?

Jeśli chodzi o higienę, ważne jest używanie odzieży o dobrym składzie. Nawet jeśli facet ma na sobie oddychającą, bawełnianą bieliznę, to czasami także nieoddychające spodnie. Męska anatomia jest taka, że siedząc, ściskają sobie okolice krocza. Skóra przylega do skóry, dochodzi do maceracji, te okolice nie wietrzą się. Bezwzględnie trzeba wtedy przynajmniej spać w oddychającej bieliźnie. Kiedy dochodzi do stanów zapalnych, polecam kobietom spanie bez majtek, w koszulach nocnych a facetom chodzenie i spanie w bardzo luźnych bokserkach.

Jest jeszcze jedna, dla niektórych stosunkowo krępująca sprawa. Przyczyną wielu podrażnień prącia jest także masturbacja na sucho. Zdecydowanie odradzam i polecam środki nawilżające, dobre jakościowo lubrykanty.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?