Przejdź do treści

Cera naczynkowa – 7 rzeczy, które musisz wiedzieć

Kobieta nakłada maseczkę
zdjęcie: iStockphoto.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Skóra naczynkowa wymaga specjalnej opieki. Jedni uważają, że czerwone pajączki na skórze to tylko defekt kosmetyczny, drudzy widzą w nich pierwszy symptom trądziku różowatego. Oto 7 rzeczy, które musisz wiedzieć o cerze naczynkowej.

Za wszystkim stoją geny

Dermatolodzy nie potrafią do końca wyjaśnić, dlaczego jednym pękają naczynka, a innym nie. Niewątpliwie pewną rolę odgrywają geny: jeśli kłopoty ze skórą miała nasza mama lub babcia, najprawdopodobniej będziemy je mieć i my. Znaczenie ma też fototyp – osoby z jasną cerą, blond włosami oraz niebieskimi i zielonymi oczami są bardziej narażone na zmiany rumieniowe. Powstawanie pajączków może mieć również związek ze zwiększonym stężeniem neuropeptydów w skórze, szczególnie substancji P, oraz prostaglandyny PGE2. Substancja P wywołuje zarówno poszerzenie naczyń, jak i reakcje zapalne. Natomiast wzmożona produkcja prostaglandyny PGE2 przyczynia się do wzrostu przepuszczalności naczynek. Ale to, czy zmiany będą widoczne na skórze, w dużej mierze zależy od czynników środowiskowych, czyli od nas. Nadmierne opalanie, silne emocje (cerę naczynkową częściej mają osoby kompulsywne), niewłaściwa dieta, nieodpowiednia pielęgnacja nasilają problemy.

Odpowiednia pielęgnacja jest najważniejsza

Delikatność – to pierwsze i najważniejsze przykazanie przy pielęgnacji skóry naczynkowej. Unikaj kosmetyków zawierających alkohol, mentol, olejek eukaliptusowy i mocne substancje zapachowe, ponieważ są drażniące. Nie pomogą też peelingi ziarniste oraz mycie lub masaż twarzy szczoteczką. Woda natomiast powinna być letnia. Wybierając kosmetyki do pielęgnacji, postaw na te, które w składzie mają substancje łagodzące, przeciwzapalne i wzmacniające ściany naczyń krwionośnych. Na etykietach szukaj witaminy K, PP, rutyny, diosminy, hesperydyny, wyciągu z kasztanowca, arniki, miłorzębu japońskiego, białej herbaty i alg morskich. Kremy i toniki możesz przechowywać w lodówce. Nakładanie chłodnych kosmetyków na skórę zwęzi nieco naczynka i złagodzi zaczerwienienie.

Dziewczyna z maseczką na twarzy

Tryb życia ma znaczenie

Osobom ze skórą naczynkową odradza się saunę, a zwłaszcza taką, w której panują bardzo wysokie temperatury (rosyjska bania, sauna fińska). Niektórzy specjaliści zalecają jednak – po uprzednim zamknięciu rozszerzonych naczynek – hartowanie w saunie o niezbyt wysokiej temperaturze, np. parowej, biosaunie czy infrared (na podczerwień). Jeżeli chodzi o wysiłek fizyczny, wybieraj niezbyt intensywny, aby unikać zaczerwienienia się skóry, które może osłabiać naczynia włosowate. Komponując jadłospis, pamiętaj o produktach bogatych w witaminę C, rutynę (cytrusy i żurawina) i antyoksydanty (warzywa i owoce), bo zmniejszają stan zapalny i wzmacniają naczynia. Zapomnij o alkoholu (zwłaszcza czerwonym winie), kawie oraz ostrych przyprawach. Niektóre badania pokazują zależność między zaostrzeniem się stanu skóry naczynkowej i spożywaniem produktów zawierających histaminę (ostre sery, przetworzona wołowina i wieprzowina, ryby w puszkach, cydr). Należy też zwracać uwagę na temperaturę potraw, gorące wywołują rumień.

Rozszerzone naczynka można zamknąć za pomocą lasera

To najskuteczniejsza metoda pozbycia się defektu. Laser jednak nie naprawia uszkodzonego naczynka, tylko – wręcz przeciwnie – niszczy je. Zamyka od wewnątrz ściany naczynia, a kiedy przestaje przepływać przez nie krew, staje się ono niewidoczne. Ponieważ sieć naczyń włosowatych jest bardzo rozległa, zniszczenie tych widocznych w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie całego układu naczyniowego.

Uwaga: naczynko zostaje zamknięte raz na zawsze, ale gdy masz tendencję do rozszerzania się naczyń, mogą się pojawić wokół niego nowe pajączki.

Mróz, słońce i wiatr szkodzą

Skóra naczynkowa jest wrażliwa zarówno na wysokie, jak i niskie temperatury oraz ich gwałtowne zmiany. Jednym z największych jej wrogów jest opalanie: promieniowanie UV uszkadza ścianki naczyń włosowatych i sprawia, że stają się coraz cieńsze. Dlatego zakazane jest wygrzewanie się na słońcu, a obowiązkowe używanie kremów ochronnych z filtrami UV (przez cały rok). Zimą, gdy spędzasz dużo czasu na mroźnym powietrzu, stosuj specjalne kremy zabezpieczające twarz przed mrozem na bazie różnych olejów.

Agnieszka Kobyłka-Dziki

Jeśli peelingi, to tylko enzymatyczne lub chemiczne

Cera naczynkowa źle znosi mechaniczne tarcie. Z domowej pielęgnacji wyeliminuj więc ziarniste peelingi. Możesz natomiast stosować kosmetyki enzymatyczne lub chemiczne. Takie zabiegi rozpuszczają martwe komórki warstwy rogowej naskórka, pogrubiają go i tym samym zmniejszają jego przepuszczalność. A im skóra mocniejsza, tym mniejsze ryzyko rozszerzenia się kolejnych naczyń. Delikatność w pielęgnacji to podstawa, dlatego sięgaj po peelingi przeznaczone do skóry naczyniowej i wrażliwej.

Poznaj moc kamuflażu

Stosowanie gęstych, kryjących podkładów nie zawsze jest najlepszym pomysłem, bo nadają twarzy mało naturalny wygląd i podkreślają zmarszczki. Wypróbuj zielony korektor, stworzony specjalnie do maskowania zaczerwienionej skóry. To jedyny rodzaj korektora, który trzeba nałożyć przed podkładem (jeśli prześwituje, znaczy to, że jest go zbyt dużo). Uwaga: w zależności od marki odcienie zieleni różnią się między sobą. Metodą prób i błędów znajdź ten najlepszy. Gdy odcień rumienia wpada nieco we fiolet, sprawdzi się korektor o żółtozielonym zabarwieniu. Kosmetyk należy delikatnie wklepywać (nie wcierać!) w skórę opuszkami palców. Jeśli chcesz ukryć większą powierzchnię, sprawdzi się trójkątna gąbka.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.