Przejdź do treści

Kosmetyki naturalne tak naprawdę nie działają? „To mit” – piszą ekspertki z Czytamy Etykiety

Kosmetyki naturalne. Źródło: Gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?

Kosmetyki naturalne zyskały w ostatnich latach popularność i długo cieszyły się dobrą opinią – przede wszystkim ze względu na ich ekologiczność. Pojawiają się jednak pierwsze rysy na tym wizerunku i stwierdzenia, że właśnie przez swoją naturalność nie są skuteczne. „Tak naprawdę wcale bardzo się nie różnią od kosmetyków drogeryjnych” – wyjaśniają ekspertki współtworzące profil Czytamy Etykiety.

Czym są kosmetyki naturalne?

Prowadzące „Czytamy Etykiety” na początku swojego wpisu na Instagramie zadają takie właśnie pytanie. Żeby zacząć dyskusję o skuteczności kosmetyków naturalnych, warto je najpierw zdefiniować. – Dla wielu osób ta definicja ma bardzo wąski zakres i obejmuje tylko substancje naturalne, nieprzetworzone – wyjaśniają ekspertki. Dodają następnie, że zarówno według normy ISO 16128, jak i jednostek certyfikujących, jest zupełnie inaczej. Owszem, kosmetyk naturalny to produkt z – jak sama nazwa wskazuje – naturalnymi substancjami, ale również taki, który pozyskano z surowców naturalnych bez szkody dla środowiska i który nie zawiera niektórych kontrowersyjnych substancji.

Substancje aktywne, które znajdziemy w kosmetykach naturalnych są praktycznie takie same jak te zawarte w kosmetykach drogeryjnych.

Jeden kosmetyk – jeden składnik

Kosmetyki naturalne i kosmetyki drogeryjne: podobieństwa i różnice

Zarówno w kosmetykach dostępnych w drogeriach, jak i tych naturalnych producenci umieszczają np. oleje i masła (czego najlepszym przykładem jest masło shea, będące często składnikiem dermokosmetyków). Marki „z obu stron barykady” sięgają także po witaminy, peptydy, ceramidy czy ekstrakty roślinne.

Pewna różnica jednak jest. Jak podkreśla Czytamy Etykiety, w kosmetykach naturalnych nie znajdziemy takich wypełniaczy jak silikony, parafina czy niektóre potencjalnie drażniące konserwanty, PEG-i (skrót „PEG” oznacza politlenek etylenu, mieszaninę związków chemicznych, mającą poprawiać lepkość masy kosmetycznej) i syntetyczne przeciwutleniacze.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń
Naturalna alternatywa

Użytkowniczki komentujące post Czytamy Etykiety zwracają jednak uwagę, że kosmetyki naturalne wykazują większy potencjał alergizujący.

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?