3 min.
Pady do depilacji – hit czy hit? Eksperci portalu Czytamy Etykiety wyjaśniają, czy nam pomogą, czy bardziej zaszkodzą

Pady do depilacji - hit czy hit? Eksperci portalu Czytamy Etykiety wyjaśniają, czy nam pomogą, czy bardziej zaszkodzą / Unsplash
02.07.2022
Poranny prysznic czy wieczorna kąpiel? Co jest dla nas lepsze?
28.06.2022
26-latka chora na hirsutyzm po kilkunastu latach przestała się golić i zapuściła brodę. „Trudno to wytłumaczyć, ale czuję się wolna”
24.06.2022
Zastanawiasz się nad masażem bańką chińską? Sprawdź, co na ten temat mówi flebolog
21.06.2022
Tiktokerka apeluje: Wyrzuć przeterminowany krem przeciwsłoneczny!
17.06.2022
Skóra gotowa na lato. Krem z filtrem to za mało!
Ostatnio na TikToku i Instagramie coraz większą popularność zyskują pady do depilacji. Czym one są i czy rzeczywiście są skuteczne, a przede wszystkim – bezpieczne? Wyjaśniają specjaliści portalu Czytamy Etykiety.
Spis treści
Nowy hit w sieci
Zastanawiałaś się, na czym polega usuwanie włosków za pomocą padów do depilacji, które są ostatnio hitem TikToka i Instagrama? Jak piszą eksperci portalu Czytamy Etykiety, żeby pozbyć się owłosienia, musimy pocierać nimi skórę – a dokładnie wymiennymi końcówkami ścierającymi, które się znajdują na padach. „Innymi słowy- usuwanie owłosienia delikatnym papierem ściernym” – piszą eksperci portalu Czytamy Etykiety.
„Masujemy skórę i tym samym wycieramy włoski tuż u nasady. Przy okazji ścieramy cały martwy naskórek (a jeśli używamy codziennie, lub co drugi dzień to pocieramy zdrową skórę, nie dajemy jej czasu na regenerację i złuszczenie)” – wyjaśniają.
Jak dodają specjaliści, po pierwszym użyciu skóra może być bardzo gładka w dotyku – w końcu usunęliśmy owłosienie i martwy naskórek za jednym zamachem. Podkreśla jednak, że na dłuższą metę poprzez ciągłe pocieranie skóry możemy nabawić się podrażnień. Taki zabieg może spowodować też, że popękają nam naczynka i zaczniemy mieć problemy z wrastającymi włosami. Co więcej, sprawia on, że woda szybciej „ucieka” z naskórka, dlatego skóra po nim jest bardziej sucha. Długoterminowym skutkiem może być nawet zaburzenie bariery hydrolipidowej, z którym ciężko będzie sobie potem poradzić.
„Na rynku mamy dostępne mnóstwo fajnych metod do usuwania owłosienia, ale uwierzcie nam – ta nie jest jedną z nich. (…) Zdecydowanie jesteśmy na nie, a kiedy patrzymy na wersję do twarzy, przechodzą nas dreszcze” – podkreślają eksperci Czytamy Etykiety.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Czytamy Etykiety
Czytamy Etykiety to portal, którego właścicielką jest Agnieszka Pocztarska, absolwentka Wydziału Technologii Żywności Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie ze specjalizacją Żywienie Człowieka z Dietetyką.
Jak sama o sobie pisze: „Jestem takim samym konsumentem jak ty i na swoim przykładzie udowadniam, że można zmienić swoje nawyki żywieniowe, wybierać produkty z dobrym składem i dokonywać świadomych wyborów. Obserwuję i słucham czytelników serwisu i każdym działaniem staram się pomóc w codziennych decyzjach zakupowych naszych społeczności”.
Ekspertki z Czytamy Etykiety, z Agnieszką Pocztarską na czele, są też aktywne w mediach społecznościowych. Ich profil na Instagramie obserwuje 307 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Polec artykuł przyjaciółce
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

23.06.2022
„Tatuaż dla niektórych nadal mentalnie bywa nie do przeskoczenia”. O mitach związanych z tatuowaniem mówi Kaja Karolina Chodorowska

04.06.2022
„Mówmy swoim córkom, że ciało jest dla nas źródłem przyjemności”. Dr Katarzyna Jasiewicz o ciałoterapii

30.05.2022
„Jedna aplikacja preparatu może wystarczyć na tygodniowy wyjazd!”. O nowatorskiej na skalę światową metodzie opalania mówi prof. Marcin Majka

17.05.2022