Przejdź do treści

Skin flooding – zrób to swojej skórze, a nie pożałujesz. „Po tę metodę może sięgnąć każdy” – przekonuje dermatolożka Ivana Stanković

Kobieta z ręcznikiem na głowie i szklanką wody w dłoni
Trend skin flooding ma za zadanie dogłębnie nawilżyć skórę twarzy/ Fot. Maria Orlova/ Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Nowy trend wieloetapowej pielęgnacji skóry podbił już światowe media społecznościowe i z prędkością światła kradnie serca Polek. O czym pamiętać i jakich błędów nie popełniać przy stosowaniu skin flooding, wyjaśnia w rozmowie z Hello Zdrowie dermatolożka Ivana Stanković.

Skin flooding – zrób to sobie!

Skin flooding to technika dogłębnego nawilżenia skóry twarzy, dzięki której można cieszyć się gładką, miękką, jędrną i pełną blasku cerą. Metoda, która popularność zdobyła na TikToku, polega wręcz na „zalaniu” skóry składnikami aktywnymi o działaniu nawilżającym w głębsze warstwy naskórka. Powinny ją stosować w szczególności posiadaczki suchej skóry, ale nie tylko.

Nawilżania potrzebuje każdy z nas niezależnie od wieku, pory roku i potrzeb skóry. Po skin flooding może więc sięgnąć każdy. Należy jednak pamiętać, że w zależności od typu cery, u niektórych osób nie powinna być to jedyna metoda pielęgnacji – mówi w rozmowie z Hello Zdrowie dermatolożka Ivana Stanković.

Skin flooding składa się z czterech etapów: oczyszczania twarzy, tonizacji oraz aplikacji serum i następnie kremu. Pierwszy polega na demakijażu oraz myciu skóry za pomocą pianki lub żelu do twarzy. Ważne, by po wszystkim nie wycierać twarzy i nie odsączać z niej wody. Magia tej popularnej metody polega na sposobie nakładania kosmetyków warstwa po warstwie na zwilżoną skórę.

– Kolejne składniki aktywne, czyli tonik, serum i krem nakładamy na wilgotną jeszcze skórę. Jeżeli w międzyczasie skóra wyschnie albo podany kosmetyk szybko się wchłonie, należy popsikać twarz wodą termalną lub mgiełką nawilżającą – wyjaśnia specjalistka.

Po oczyszczaniu skóry przychodzi czas na tonizację, która przywróci skórze prawidłowe pH. Dzięki temu przygotujemy ją na przyjęcie dodatkowej porcji składników aktywnych.

– To ważne, ponieważ inaczej może dojść do podrażnień. Jeżeli myjemy twarz przykładowo mydłami zasadowymi, to naruszamy barierę ochroną skóry. W takiej sytuacji może pojawić się także alergia kontaktowa i dyskomfort – tłumaczy dermatolożka.

Kostki lodu

Jakie kosmetyki wybierać do skin flooding?

Kolejne etapy to aplikacja serum i kremu na zwilżoną tonikiem twarz. W ten sposób na skórze powstanie warstwa okluzyjna, która będzie zapobiegać utracie wody z naskórka. Jak podkreśla nasza ekspertka, należy jednak zwrócić uwagę na to, jakie kosmetyki wybieramy.

Najważniejsze, by nie pogubić się i sprawdzać, jaki składnik nawilżający zawierają kosmetyki, które stosujemy. Skin flooding polega na tym, że nakładamy kolejne warstwy kosmetyków zawierających składniki aktywne nawilżające na wilgotną skórę, więc bardzo ważne jest, by nie łączyć ich z innymi składnikami aktywnymi. Jeżeli przykładowo stosujemy retinol czy kwasy owocowe na wilgotną skórę, to na pewno tę skórę podrażnimy – mówi Ivana Stanković.

Po jakie składniki nawilżające sięgnąć przy skin flooding?

– Najczęściej polecanym i z pewnością najbezpieczniejszym jest kwas hialuronowy. Ten składnik aktywny powinniśmy stosować w swojej pielęgnacji już od dwudziestego piątego roku życia. Wtedy w naturalnym procesie zaczynamy go tracić. Warto też sięgnąć po ceramidy czy mocznik w niskich stężeniach. To są takie dermatologiczne składniki aktywne, które bardzo często zalecam pacjentom – wyjaśnia specjalistka.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: