Przejdź do treści

Jak czytać etykiety kosmetyków? Radzą eksperci z „Czytamy Etykiety”

Paleta cieni do oczu
Jak czytać etykiety kosmetyków? Radzą eksperci z „Czytamy Etykiety”/ Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Świadome zakupy kosmetyków, to podstawa zdrowej skóry. Na co zwracać uwagę, wybierając kosmetyki? Eksperci z „Czytamy Etykiety” przygotowali krótką ściągę, która znacznie ułatwi nam wybór i zakup odpowiednich produktów. 

Po co czytać etykiety kosmetyków?

By wybierać zdrowo i z jak największą korzyścią dla nas! Problem ten poruszyli na swoim profilu na Instagramie eksperci z „Czytamy Etykiety”. Jak wyjaśniają, ważne jest, by nie dać się nabrać np. na produkty, w składzie których nie ma substancji reklamowanej na etykiecie lub jest jej niewiele. Za przykład podają tu „arganowy żel pod prysznic”, który w swoim składzie nie zawiera oleju arganowego. To jednak nie są jedyne powody, dla których warto zwrócić uwagę na skład produktu. Ponadto specjaliści wymieniają, że w ten sposób:

  • unikniemy znanych nam alergenów;
  • weryfikujemy, czy produkt spełnia nasze wymagania, np. jeśli szukamy kosmetyków naturalnych;
  • możemy sprawdzić, czy produkt pasuje do naszej obecnej pielęgnacji, np. jeśli stosujemy serum z retinolem, to lepiej unikać produktów złuszczających, z kwasami lub jeśli mamy krem z niacynamidem, to lepiej nie kupować toniku i serum z tą substancją;
  • wiemy, kto wyprodukował kosmetyk i do kogo możemy zgłosić się z pytaniami lub reklamacją.
Ula i Ania z Ministerstwa Dobrego Mydła

Skład zapisany według INCI

Skład kosmetyków zawsze zapisany jest według INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients). To Międzynarodowe Nazewnictwo Składników Kosmetyków, dzięki któremu skład kosmetyków nazywa się tak samo w całej UE. Jest wymagany prawnie oraz ściśle określa nazewnictwo składników, które mogą być podawane po łacinie lub w języku angielskim.

Ważne jest także to, że wszystkie składniki na etykiecie zapisane są w zależności od ich ilości w produkcie. Na pierwszym miejscu wymieniony więc będzie składnik, którego w kosmetyku jest najwięcej. Występują jednak pewne wyjątki.

Substancje występujące w stężeniu mniejszym niż 1 proc. można zapisywać w kolejności dowolnej, barwniki np. w podkładach zapisywane są często na końcu składu po słowach „może zawierać”, „may contain” lub symbolu „+/-” – tłumaczą eksperci.

Zwróć uwagę na nazwę składników kosmetyków

Jak zaznaczają Czytamy Etykiety, producenci stosują różne nazwy produktów, ale trzymają się raczej tych przyjętych. Co więc wybieramy, sięgając po serum lub olejek? Specjaliści wymieniają:

  • olej – to zwykle czysty tłuszcz pochodzący z danej rośliny;
  • olejek – to najczęściej gotowa mieszanka, mogą to być czyste oleje, produkty do demakijażu lub silikonowe serum na końcówki;
  • serum, esencja – to skoncentrowane produkty, wsparcie dla pielęgnacji, sera mogą być wodne lub olejowe;
  • kremy, lotiony i balsamy – są to produkty zawierające mieszankę wody i emolientów (z dodatkiem substancji aktywnych) o różnej konsystencji, od bardzo lekkiej po cięższą i treściwą;
  • masełko, mazidło – najczęściej jest to produkt bez wody, będący efektem zmieszania maseł i olejów roślinnych, masełka mamy najczęściej do ciała, ale też do ust czy ciała;
  • kostka myjąca, szampon w kostce – te produkty powinny różnić się składem od mydła i są dla niego alternatywą, niestety nie zawsze tak jest;
  • „o zapachu…” – te produkty często nie będą zawierać substancji, które pachną jedynie mieszanką perfum. Dlatego np. w kremie o zapachu róż może nie być żadnego ekstraktu z tej rośliny!

Cena nie zawsze ma znaczenie

Cena nie zawsze ma znaczenie. W przypadku kosmetyków cena mówi nam bardzo mało i zależy ona nie tylko od tego, co widzimy w składzie! – piszą Czytamy Etykiety.

Co jeszcze ma wpływ na cenę? Eksperci wymieniają:

  • jakość surowców,
  • innowacyjność produktu lub użytych substancji,
  • formulacja,
  • rodzaj opakowania,
  • design opakowania,
  • wielkość partii (małe manufaktury mają trudniej!),
  • dostępność,
  • rodzaj produktu, np. produktu z ochroną UV są zwykle droższe,
  • kampania reklamowa,
  • obecność certyfikatów.

Deklaracje producenta

W Unii Europejskiej są precyzyjnie określone specjalne warunki, kiedy takie sformułowanie może być użyte i jak powinno brzmieć. Nie można go w dowolny sposób modyfikować i ubarwiać.

– Od kilku lat wprowadzane są regulacje, dzięki którym producenci muszą pilnować, jakie deklaracje umieszczają na opakowaniach. Ma to na celu ułatwienie nam wyboru odpowiedniego produktu, dlatego warto zwrócić na nie uwagę! Zwróćmy uwagę na etykiecie na:

  • rodzaj cery/włosów, do jakich przeznaczony jest produkt;
  • jego funkcje, np. żel pod prysznic;
  • czy jest to produkt do jakiejś konkretnej grupy, np. dla dzieci;
  • instrukcje użycia;
  • ostrzeżenia, np. „nie stosować w okolice oczu”;
  • obecność ochrony przeciwsłonecznej w postaci deklaracji jej poziomu jako SPF,
  • termin ważności,
  • certyfikaty.

Symbole na etykietach

Warto również zwrócić uwagę na symbole zawarte na etykietach kosmetyków. Co oznaczają?

Ważne symbole:

  • Data ważności – jak długo producent daje gwarancję na produkt. Jej brak oznacza, że to jest 36 miesięcy od daty produkcji;
  • PAO – ile produkt jest ważny po pierwszym otworzeniu opakowania,
  • Ilość produktu – wyrażona w gramach lub mililitrach,
  • Szczególne środki ostrożności – zwróć na nie uwagę przed użyciem!
  • Certyfikaty – szczególnie ważne, jeśli zależy nam na produktach np. naturalnych lub bez substancji odzwierzęcych, certyfikaty ułatwiają nam zadanie!

– wyjaśniają Czytamy Etykiety.

Szczegóły opakowania

Opakowanie kosmetyku może nam wiele powiedzieć o tym, w jaki sposób produkt był przechowywany. Jeśli opakowanie wygląda na spęczniałe lub pojawiły się krople wody, warto wybrać inny kosmetyk. Na co warto jeszcze zwrócić uwagę?

  • czy produkt jest mocno oświetlony lampami i ciepły w dotyku,
  • jaka jest temperatura w sklepie,
  • czy widoczne są krople w środku opakowania,
  • odbarwioną od słońca etykietą,
  • uszkodzenia mechaniczne, zerwane zabezpieczenia,
  • czy data ważności jest czytelna i nie jest rozmyta,
  • czy opakowanie nie wygląda na spuchnięte (np. plastikowe butelki) – wymieniają eksperci.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Agnieszka Pocztarska (@czytamyetykiety)

Czytamy Etykiety

Czytamy Etykiety to portal, którego właścicielką jest Agnieszka Pocztarska, absolwentka Wydziału Technologii Żywności Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie ze specjalizacją Żywienie Człowieka z Dietetyką.

Jak sama o sobie pisze: „Jestem takim samym konsumentem jak ty i na swoim przykładzie udowadniam, że można zmienić swoje nawyki żywieniowe, wybierać produkty z dobrym składem i dokonywać świadomych wyborów. Obserwuję i słucham czytelników serwisu i każdym działaniem staram się pomóc w codziennych decyzjach zakupowych naszych społeczności”.

Ekspertki z Czytamy Etykiety, Kamila Kwietniewska i Agnieszka Wałęka, z Agnieszką Pocztarską na czele, są też aktywne w mediach społecznościowych. Ich profil na Instagramie obserwuje 247 tys. osób. 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: