Kosmetyki naturalne i wegańskie w drogeriach Hebe. Co poleca redakcja Hello Zdrowie?
Od 12 września w drogeriach Hebe znajdziemy w promocyjnych cenach nie tylko kosmetyki naturalne i ekologiczne, ale i wegańskie. Pojawiło się sporo nowych marek z produktami na bazie roślinnych olejów, minerałów, ekstraktów i ziół. Przetestowałyśmy już część nowości i chciałybyśmy zarekomendować wam te, które u nas się sprawdziły.
Oczyszczający peeling do twarzy i ust o smaku arbuza, Nacomi
Marta Dragan: Peeling od Nacomi nie tylko wygląda, ale również pachnie jak plaster soczystego arbuza. Dzięki zawartości cukru oraz ziarenek maku kosmetyk spełnia swoje właściwości oczyszczające – łagodnie usuwa martwy naskórek i wygładza skórę. Z kolei nawilżenie naszej twarzy i ustom zapewniają olej jojoba i olej ze słodkich migdałów. Brzmi wspaniale? Tak, testowanie tego produktu to uczta dla zmysłów! Niesamowite jest też to, że w trakcie wmasowywania produktu następuje zmiana konsystencji peelingu z żelowej na kremową. Ale dla stałych wielbicielek kosmetyków Nacomi to żadna nowość – marka znana jest z tworzenia produktów o uroczym wyglądzie, nietypowej konsystencji, pysznych zapachach i z mnóstwem cennych naturalnych składników! Polecam waszej uwadze również ich galaretki do mycia ciała…
Peeling zamknięty jest w plastikowym opakowaniu o pojemności 80 g. W regularnej cenie kosztuje 24,99 zł, w trakcie trwania promocji „Festiwal kosmetyków naturalnych i wegańskich” zapłacicie za niego 19,99 zł.
Paleta cieni do powiek, odcienie miedzi, Charlotte Makeup Bio
Marta Dragan: Paletka zawiera 4 cienie: złoty (mocny pigment), beżowo-brzoskwiniowy (delikatny pigment), jasny brąz (delikatny pigment) oraz ciemny brąz (matowy). Przyznam, że do tego kosmetyku podeszłam dość sceptycznie. Trochę nie wierzyłam w trwałość tych cieni i założyłam, że po kilku godzinach osypią się niemiłosiernie na policzki, a na powiekach zostaną śladowe ilości produktu. Element pozytywnego zaskoczenia przyszedł już podczas pierwszego użycia. Przede wszystkim cienie mają idealną kremową konsystencję, dobrze się rozprowadzają i blendują. Nie osypują się podczas nakładania. Jeżeli chodzi o trwałość, to po całym dniu może kolory nie są tak intensywne jak przy nałożeniu, ale na pewno nie rolują się, nie zbierają w załamaniu i nie lądują na policzkach. Jeśli blakną to równomiernie. Kolorystyka jest idealna na co dzień i jednocześnie tak dobrana, że każdy z cieni jest do wykorzystania. Choć nie ukrywam, że moim absolutnym ulubieńcem jest odcień złoty, tworzy efekt naturalnie rozświetlonego oka. Wystarczą dwa ruchy pędzlem, by na powiece utworzyć delikatną taflę pięknie odbijającą światło.
Paletka zawiera cztery cienie po 1,4 g. W regularnej cenie kosztuje 49,99 zł, w trakcie trwania promocji „Festiwal kosmetyków naturalnych i wegańskich” zapłacicie za nią 34,99 zł.
Balsam do ciała z kwasem hialuronowym, Bodymania
Kosmetyki naturalne w drogeriach Hebe / Fot. Archiwum Hello Zdrowie
Magdalena Bury: Pierwsze wrażenie? Uwielbiam takie minimalistyczne opakowania! Na tym nie kończą się jednak jego zalety… Balsam bardzo szybko się wchłania, zostawiając na skórze przyjemny filtr i łagodny, świeży zapach. To zasługa soku z aloesu (10 % produktu) i olejków: jojoba i macadamia.
Mogę go polecić wszystkim osobom, które zmagają się z przesuszoną, wrażliwą skórą. Szczególnie teraz, gdy na dworze coraz zimniej, a wiatr nie jest zbyt łaskawy dla naszych dłoni czy jeszcze nie do końca pozakrywanych dekoltów… 😉
To jeden z tych kosmetyków, których nie zapomnę po testowaniu i nie rzucę go w kąt. Balsam Bodymania od Starej Mydlarni poleci ze mną na urlop!
Krem do ciała sprzedawany jest w 200 ml tubkach. Zapłacimy za niego 36,99 zł.
Łagodząca mgiełka do twarzy, Pure By Chlochee
Kosmetyki naturalne w drogeriach Hebe / Fot. Archiwum Hello Zdrowie
Magdalena Bury: Staram się ograniczać liczbę kosmetyków stojących na wannie w łazience. Do pielęgnacji twarzy w zupełności wystarczy mi więc pianka do mycia, peeling i maska. Ale tę liczbę będę musiała jednak zmienić. Dlaczego? Niedawno zaczęłam używać łagodzącej mgiełki do twarzy, Puree By Chlochee.
To był dla mnie strzał w dziesiątkę – szczególnie teraz, gdy staram się codziennie nie malować. Wystarczy kilka psiknięć mgiełki, by moja twarz stała się odświeżona, rozświetlona i delikatnie nawilżona. Produkt nadaje skórze właściwe pH, zawiera hydrolat z lawendy i ekstrakt z lnu.
Za 200 ml buteleczkę z mgiełką musimy zapłacić 34,99 zł.
Sypki puder jęczmienny, Ecocera
Ewa Wojciechowska: Ostatnimi czasy bardzo lubię produkty wegańskie, dlatego ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam puder jęczmienny. Miałam jednak lekkie obawy, ponieważ przy mojej suchej skórze nie każdy produkt się sprawdza, nawet jeśli jest dedykowany mojej cerze. Podeszłam więc do niego z dozą ostrożności, jednak moje obawy znikły już przy pierwszym kontakcie ze skórą.
Puder jest drobno zmielony, transparentny i bardzo delikatny. Nie podkreślił żadnej suchej skórki, ani nie wysuszył. Dodatkowo moja twarz w dotyku dzięki niemu była bardzo delikatna i świeża.
Produkt jest idealny dla suchej skóry oraz dla osób, które chcą zachować naturalny i delikatny wygląd.
Za opakowanie zapłacimy 29,99 zł.
Krem do twarzy, Only Bio
Ewa Wojciechowska: Krem do twarzy na dzień z Only Bio dedykowany jest cerze suchej i normalnej. To kolejny wegański produkt, który wpadł w moje ręce. Na pierwszy rzut oka już u mnie zaplusował, ponieważ jest w formie pompki, co jest bardzo wygodne. W kształcie także jest podłużny i wysoki, więc nie zabiera zbyt dużo miejsca na półce.
Jaki jest w dotyku? Delikatna, biała konsystencja łatwo się rozprowadza, szybko wchłania i niepotrzebna jest duża ilość.
Krem ma w swoim składzie olej z sezamu, masło shea, skwalan z oleju z oliwek, a jego główny składnik to nawilżający biorafinowany lewan z rzepaku, który uzupełnia poziom wilgoci i sprawia, że skóra jest odpowiednio nawilżona przez cały dzień. Po użyciu na powierzchni twarzy pozostaje film, który sprawia, że skóra jest gładka, miękka w dotyku i jędrna. Dodatkowo krem chroni skórę przed działaniem słońca, co jest dla mnie równie ważne.
Za opakowanie 50 ml zapłacimy 39,99 zł.
Zobacz także
„Polki szukają niezwykłości w codziennych czynnościach. I my im to dajemy”. Kwestionariusz urodowy: YOPE
Polski design rządzi! Poznajcie trzy marki: WIMIN, Resibo i Yope
„Przywiązujemy dużą uwagę do estetyki, bo wyjątkowe produkty powinny mieć także wyjątkową oprawę”. Kwestionariusz urodowy: Hagi Cosmetics
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Maść z witaminą A – za jakie działanie docenisz ten niepozorny produkt?
Dezodorant bez aluminium – co powinien zawierać, aby był skuteczny?
Mleczan sodu – co to takiego? Właściwości i zastosowanie
Silikony – zastosowanie i rola w kosmetykach. Czy powinnaś się ich obawiać?
się ten artykuł?