Chcesz mieć mocne i zdrowe włosy? Oto niezbędne składniki
Jakie witaminy zapobiegają wypadaniu włosów? W jaki sposób cynk poprawia ich wygląd? Co się dzieje na głowie, gdy mamy niedobór żelaza? Poznaj 6 składników niezbędnych do tego, by twoje włosy rosły mocne i zdrowe.
Możesz regularnie chodzić do fryzjera, używać superodżywek naszpikowanych cudownościami, stosować maski na noc, a twoje włosy i tak będą osłabione, zaczną się rozdwajać i przerzedzać, jeśli nie będą miały odpowiedniego paliwa. Owszem, pielęgnacja jest istotna, ale jeśli w organizmie brakuje niektórych witamin i składników, włosy nie będą się miały dobrze. Oto wspaniała szóstka!
Cynk
Zła dieta, uboga w składniki odżywcze, witaminy i minerały może doprowadzić do niedoborów pokarmowych w organizmie. Pierwszymi oznakami zwykle są kłopoty z cerą i włosami. Dlaczego włosy potrzebują cynku? Jest jednym z niezbędnych mikroelementów, kontrolującym metabolizm aminokwasów – a włosy powstają dzięki aminokwasom. Przeciętnie na głowie mamy około 100 tysięcy włosów, z czego dziennie wypada około 100. Utracone zastępowane są nowymi. Jednak aby urosły, organizm potrzebuje właśnie między innymi aminokwasów. Cynk wpływa również na tworzenie keratyny – białka, które jest podstawowym budulcem włosa. Reguluje pracę gruczołów łojowych i zapewnia włosom elastyczność. Choć dobowe zapotrzebowanie na cynk nie jest wysokie (wynosi 15-20 miligramów), łatwo o niedobory, bo cynk słabo się wchłania. Najlepszym jego źródłem są zarodki i otręby pszenne. Tuż za nimi, jeśli chodzi o bogactwo zawartości cynku, jest wątroba wołowa, a dalej cielęca. Ale ten rodzaj mięsa też nie musi mieć rzeszy zwolenników. Wegetarianie poradzą sobie, jedząc pestki dyni, nasiona lnu, migdały, pełnotłustą mąkę sojową oraz groch czy białą fasolę. Jeśli chcesz samodzielne przyjmować cynk, lepiej najpierw skonsultuj to z lekarzem lub farmaceutą.
Żelazo
Hemoglobina, czyli białko zawarte w czerwonych krwinkach, przenosi tlen w organizmie – i w tym procesie ważną rolę odgrywa żelazo. Przyłącza tlen w płucach i transportuje go razem z krwią do komórek. Tam tlen, spalając glukozę, wytwarza energię niezbędną do funkcjonowania narządów, ale też potrzebną do wzrostu włosów. Skutkiem niedoboru żelaza może być ich osłabienie i zahamowanie wzrostu. Dr Wilma Bergfeld z Kliniki Cleveland od dawna zajmuje się badaniem połączeń między żelazem a kondycją włosów. – Niezależnie od przyczyny ich wypadania zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn za mała ilość żelaza we krwi pogarsza ten stan. Po latach leczenia moich pacjentów z niedoborami żelaza mogę stwierdzić, że żelazo poprawia zdolność włosów do regeneracji – mówi dr Bergfeld. Jeśli zbyt długo w organizmie nie będzie wystarczającej ilości tego pierwiastka, włosy staną się cienkie i łamliwe, zaczną się przerzedzać. Na braki żelaza jednak narażone są bardziej kobiety – przez zbyt obfite miesiączki, karmienie piersią, ciążę. Dlatego warto sprawdzić, ile ma się go we krwi. Żelazo znajdziesz w czerwonym mięsie (tu jest go najwięcej), ale także podrobach, jak wątróbka. Świetnym źródłem żelaza są pestki dyni, nasiona lnu, otręby pszenne, jaja, soczewica czerwona, fasola, ciecierzyca, pietruszka zielona, sezam i pistacje. Wchłanianiu żelaza sprzyja witamina C, dlatego do śniadania czy obiadu dobrze jest pić niesłodzone soki owocowe, sałatki skrapiać sokiem z cytryny, a do obiadów włączyć kiszonki.
Selen
Ma właściwości antyoksydacyjne, czyli usuwające z organizmu nadmiar wolnych rodników, które uszkadzają błony komórkowe. Razem z witaminą E chroni włosy przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego. Dzięki selenowi włosy mniej się przesuszają. Selen znajdziesz między innymi w pestkach dyni, orzechach włoskich i brazylijskich, jajach, tuńczyku, dorszu, kaszy jęczmiennej, ziarnach sezamu, brokułach, szparagach. Niestety, gleba w Polsce jest nadal w ten pierwiastek uboga, stąd niski jego poziom w produktach żywnościowych. Myślisz o sięgnięciu po suplement diety zawierający ten pierwiastek? Najpierw skonsultuj się z lekarzem, bo nadmiar selenu może prowadzić do anemii, nudności i wymiotów.
Witaminy z grupy B
Potrafią zdziałać wiele dobrego dla organizmu, również dla włosów. B5 powoduje wzrost większej ilości włosów, B6 i B12 zapobiegają ich wypadaniu i pomagają zachować kolor. B1 i B2 regulują pracę gruczołów łojowych, chronią skórę głowy przed powstawaniem łupieżu. B3 powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, przez co składniki pokarmowe i tlen dostarczane są do cebulek włosów, które dzięki temu są lepiej odżywione. Niedobór witamin z grupy B spowoduje, że włosy stracą blask, elastyczność, zaczną wypadać. Brak witaminy B5 i B12 może wywołać przedwczesne siwienie. Niedobory witamin z grupy B często występują po infekcjach, szczególnie jeśli brało się antybiotyki. Typowym objawem niedoboru witaminy B w tym przypadku są zmiany skórne, np. zajady. Gdzie znajdziesz poszczególne witaminy z grupy B? Wątróbka, wieprzowina, groch, fasola, płatki owsiane, pełnoziarniste pieczywo, drożdże to źródła witaminy B1. B2 – podobnie, można dorzucić do tej listy chude sery, jajka, migdały, ryby. B5 dostarczysz organizmowi, jedząc też orzechy i brokuły. Zaś witaminy B6 i B12 znajdują się w wymienianych już rybach, mięsie, jajach i mleku.
Witamina A
Brak odpowiedniej ilości tej witaminy oznacza łamanie się włosów, osłabienie ich struktury i przesuszenie. Witamina A, inaczej retinol, jest dla nich ważna. Bierze udział w syntezie keratyny, czyli głównego budulca włosa. Wpływa na jakość pracy gruczołów łojowych znajdujących się pod skórą, które nawilżają włosy. Chroni je przed promieniowaniem UV. Dłuższe braki retinolu mogą się skończyć wypadaniem włosów. Nie musisz martwić się o jej zapasy w swoim organizmie, jeśli w twoim jadłospisie znajdują się pomidory, papryka, marchewka, zielonolistne warzywa i jaja.
Witamina C
Bierze udział w procesie produkcji budulca łodygi włosa. Niedobór witaminy C to zaburzenie produkcji białek keratynowych, a co za tym idzie – mechaniczne uszkodzenie włosów. Zauważysz to jako rozdwajające się końcówki i zwiększoną łamliwość. Dobra wiadomość jest taka, że witamina C jest obecna w wielu warzywach i owocach, a okres wiosenno-letni sprzyja intensywnemu włączaniu ich na co dzień do diety. Absolutną mistrzynią pod względem zawartości tej witaminy jest kompletnie niedoceniana i często pomijana natka pietruszki. Zaraz za nią są kiwi, czarna porzeczka, truskawki i kiszona kapusta.
By mieć piękne i zdrowe włosy, na pewno trzeba pilnować tego, co na talerzu. Warto też rozważyć rozsądną suplementację. To z pewnością będzie lepsza inwestycja niż kolejne „cudowne” odżywki.
Polecamy
Farby chemiczne kontra naturalne barwniki. Trycholog Dawid Mazerski obala mity o farbowaniu włosów
Hair cycling – nowy trend w pielęgnacji. „Trzy proste kroki do regeneracji zniszczonych włosów” – mówi trycholożka
Pielęgnacja włosów – od czego zacząć? Sprawdzone i naturalne sposoby
Eksperymentowałaś z hitami włosomaniaczek i teraz włosy wypadają ci garściami? „Nie zbieraj i nie licz, zrób dobre warunki wzrostu” – radzi trycholożka
się ten artykuł?