Przejdź do treści

Marcelina Zawadzka musiała się poddać zabiegowi po aplikacji sztucznych rzęs. Teraz ostrzega swoje fanki

Marcelina Zawadzka wylądowała w szpitalu po aplikacji sztucznych rzęs. Teraz ostrzega swoje fanki
Marcelina Zawadzka wylądowała w szpitalu po aplikacji sztucznych rzęs. Teraz ostrzega swoje fanki/ fot. PIOTR ANDRZEJCZAK, MWMEDIA
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Lubisz czasem podkreślić makijaż za pomocą sztucznych rzęs? A może nie tylko? Pamiętaj, żeby korzystać z usług profesjonalistów, którzy wiedzą, jak je przykleić. W przeciwnym wypadku może ucierpieć na tym twoje zdrowie. Przekonała się o tym na własnej skórze Marcelina Zawadzka. Teraz przestrzega inne kobiety przed nieumiejętną aplikacją sztucznych rzęs.

„Chodziło o sposób doklejenia rzęs”

Marcelina Zawadzka w swojej relacji na Instagramie pokazała zdjęcie, które wywołało zaniepokojenie u wielu jej fanów i fanek. Pozowała na nim z dużym opatrunkiem na jednym oku. Jak się okazuje, winna temu była infekcja, która wdała się po nieumiejętnej aplikacji sztucznych rzęs. Z jej powodu prezenterka musiała przejść zabieg.

„Wiecie, że mam swoje naturalne rzęsy, doklejam kępki tylko, gdy maluje mnie makijażystka, gdyż nie umiem sama i nie widzę takiej potrzeby. Zazwyczaj malują mnie osoby zaufane. Czasami się to nie udaje, bo nie zawsze jest na to czas. Tutaj chodziło o sposób doklejania rzęs” – pisze Marcelina Zawadzka.

Jak wyjaśnia, zawsze (chociaż lekko) tuszuje swoje rzęsy i dokleja kępki, dzięki czemu później przy demakijażu razem z tuszem i kępkami odchodzi klej. Tym razem jednak było inaczej i, jak się okazało, drobna zmiana była fatalna w skutkach.

Doklejanie rzęs do samej czystej powieki doprowadziło u mnie do zatkania kanaliku rzęsowego i infekcji. Tego kleju nie mogłam pozbyć się przez dwa dni. Więc tak, wczoraj musiałam oczyścić powiekę od spodu, wyłyżeczkować, wyczyścić. Słabe, nieprzyjemne” – opowiada Marcelina Zawadzka, podkreślając, że warto zwrócić uwagę na to, jaka metoda czy klej służący do doklejania sztucznych rzęs nam służą – jeśli już się na to decydujemy.

Czy sztuczne rzęsy są bezpieczne dla oczu i zdrowia?

Lubisz czasem podkreślić makijaż poprzez sztuczne rzęsy? A może nie tylko? W takim razie warto, żebyś miała świadomość, że sztuczne rzęsy mogą wywołać infekcje oka, reakcje alergiczne, a nawet spowodować uszkodzenie naturalnych rzęs.

  • Infekcje bakteryjne. Bakterie, które gromadzą się na sztucznych rzęsach i pod klejem do rzęs mogą powodować infekcje oka. Zgromadzony brud i bakterie między rzęsami mogą również podrażniać oczy. Wykazano, że u 79 proc. badanych kobiet alergiczne zapalenie spojówek było najczęstszym powikłaniem przy stosowaniu sztucznych rzęs. Przebadanych było także 205 kobiet, gdzie 55 z nich doświadczyło problemów zdrowotnych takich jak: przekrwienie gałki ocznej, a także ból, swędzenie i obrzęk powiek.
  • Reakcje alergiczne. Skóra wokół oczu jest bardzo delikatna i różnie reaguje na chemikalia obecne w klejach do rzęs czy materiały, z jakich wykonane są rzęsy. Klej do sztucznych rzęs może wywołać poważne reakcje alergiczne – szczególnie u alergików. Dlatego dokładnie sprawdzaj skład wybranego kleju do rzęs. To, jaki produkt wybierzesz, ma również wpływ na potencjalne uszkodzenie twoich naturalnych rzęs. Unikaj klejów na bazie cyjanoakrylanu, który może powodować alergiczny nieżyt nosa, a nawet astmę, która jest następstwem wystąpienia alergii wziewnej.
  • Uszkodzenie naturalnych rzęs. Sztuczne rzęsy mogą, ale nie muszą zniszczyć twoich naturalnych rzęs. Wszystko zależy od tego, jakiego kleju używasz oraz jakie stosujesz techniki odklejania rzęs – jeżeli zostanie to zrobione niewłaściwie, naturalne rzęsy mogą zostać przypadkowo wyrwane.

Opuchnięte powieki, zaczerwienienie, bolesność oczu lub powiek, nadwrażliwość oka na światło, ropna wydzielina, suchość skóry – to typowe objawy uczulenia wywołanego aplikacją sztucznych rzęs. Jeżeli któryś z tych objawów zauważysz u siebie, należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu.

Źródło: Instagram, @marcelina_zawadzka

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: