Przejdź do treści

„Wydzieliny wydają się obrzydliwe. Usuwamy z powierzchni skóry naturalny balsam nawilżający, by za chwilę nałożyć sztuczny” – mówi kosmetolog Angelika Łukasiewicz

Jak działają retinoidy i jak pielęgnować skórę twarzy mówi Angelika Łukasiewicz, kosmetolożka / fot. arch. własne
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Dla wielu wszystkie naturalne wydzieliny są obrzydliwe, dlatego tak dokładnie usuwają je z powierzchni skóry. Jednak przeprowadzone badania dowodzą, że nadmierne oczyszczanie, szorowanie i nakładanie zbyt wielu substancji aktywnych to jedna z przyczyn trądziku. Im mniej oczyszczamy, tym lepiej. Skóra pokryta jest płaszczem hydrolipidowym, czyli naturalnym balsamem nawilżającym. Dodatkowo, na jej powierzchni występują liczne bakterie, drożdżaki, grzyby, wirusy, archeony oraz roztocza – inaczej mikrobiota. Podczas oczyszczania „zmiatamy” ją z powierzchni skóry. Usuwamy naturalny balsam nawilżający, którym skóra jest pokryta, po czym nakładamy sztuczny – mówi kosmetolog Angelika Łukasiewicz.

 

Klaudia Kierzkowska: W ostatnich latach coraz więcej i częściej mówi się o kosmetykach z retinolem. To kolejny trend czy produkt warty uwagi przeciętnej konsumentki?

Angelika Łukasiewicz: Korzystne działanie retinoidów zostało udowodnione licznymi badaniami. Kosmetyki z retinolem nie są chwilową modą, która zaraz przeminie. To właśnie retinol przez FDA, czyli Amerykańską Organizację Zdrowia, został uznany za substancję o działaniu przeciwstarzeniowym. Dlatego też większość firm kosmetycznych tak chętnie wprowadza do swojej oferty przynajmniej jeden kosmetyk z retinolem w składzie.

Czym dokładnie są retinoidy?

To naturalne i syntetyczne analogi witaminy A. Retinol, by zadziałał w skórze, musi przekształcić się w retinal, a następnie w kwas retinowy.

Retinoidy uchodzą za antidotum na trądzik. Dlaczego?

Retinoidy są najskuteczniejszą bronią w walce z trądzikiem, a ponadto są najlepiej udokumentowaną substancją o działaniu przeciwstarzeniowym. Zmniejszają nadmierne rogowacenie i aktywność gruczołów łojowych. Posiadają działanie przeciwzapalne, oczyszczają pory. To substancje lipofilne, czyli rozpuszczalne w tłuszczach. Bez problemu penetrują do gruczołów łojowych. Pamiętajmy, że w skórze znajdują się receptory retinolu, dlatego jest on tak skuteczny. Retinol przede wszystkim działa przeciwzaskórnikowo, rozpuszczając czop łojowy, z którego może powstać zmiana zapalna.

Jak powinna wyglądać kuracja retinoidami? Powinniśmy wprowadzać je stopniowo czy nie ma to znaczenia?

Musimy pamiętać, że retinoidy mają jedną wadę — mogą podrażniać naszą skórę. Fakt, że skóra się łuszczy i jest zaczerwieniona, nie oznacza, że retinol zaczął działać. Często są to przykre skutki uboczne, które należy łagodzić. Dlatego, by zapobiec powstaniu podrażnienia, retinol powinniśmy wprowadzać stopniowo. Oczywiście stosujemy go wyłącznie wieczorem, z tego względu, że jest substancją, która łatwo się utlenia. Wyjątkiem są estry retinolu, które można aplikować na skórę w ciągu dnia. Retinol wprowadzamy stopniowo, przez pierwszy miesiąc używamy go dwa razy w tygodniu. Gdy skóra się przyzwyczai, stopniowo zwiększamy częstotliwość. Podczas stosowania retinolu należy aplikować kremy z filtrem SPF 50+, gdyż witamina A uwrażliwia skórę na słońce.

Podrażnienie skóry pojawia się od razu po nałożeniu retinoidów?

Właśnie nie. Retinoidy działają z opóźnionym zapłonem. Podrażnienie może pojawić się dopiero po jakimś czasie. Należy być ostrożnym. Nawet jeśli stosujemy retinol dwa razy w tygodniu, to czasami dopiero po miesiącu skóra zacznie się łuszczyć i stanie się wrażliwa.

W przypadku podrażnienia skóry powinniśmy przerwać kurację retinolem?

Nie, absolutnie. Podrażnienie skóry nie jest alergią. Retinoidy powodują wydzielanie cytokin zapalnych. Wówczas musimy zmniejszyć częstotliwość i obserwować czy podrażnienie znika. W przypadku dużego zaczerwienienia możemy zrobić kilkudniową przerwę w kuracji. Retinoidy uszkadzają barierę naskórkową, dlatego musimy ją odbudować, w czym pomogą kremy nawilżająco-kojące lub te przyspieszające regenerację.

Skóry zdrowej, normalnej i bezproblemowej nie musimy rano traktować żelem myjącym. Nie trzeba jej oczyszczać — w szczególności zimą. Przecież za chwilę i tak wyjdziemy na mróz. Po co oczyszczać to, co przez noc nasza skóra starała się wytworzyć? Zregenerowała płaszcz hydrolipidowy i mikrobiotę. Zmyjemy wszystko, co naturalne i cenne, by za chwilę nałożyć sztuczne?

Zastanawiam się, jak rozpoznać czy to podrażnienie, czy alergia?

Alergia na retinol zdarza się stosunkowo rzadko. W przypadku alergii, zaczerwienienie i podrażnienie obserwujemy nie tylko w miejscach, w których zastosowaliśmy retinol, ale także na pozostałych częściach ciała. Pojawia się uporczywy świąd. Jednak tak naprawdę, trudno jest tak w 100 proc. odróżnić alergię od podrażnienia. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku skóra może być zaczerwieniona, spuchnięta i swędząca.

Czy nie jest może tak, że kosmetyki z retinolem powinniśmy stosować wyłącznie pod okiem kosmetologa czy dermatologa?

Jeśli musielibyśmy stosować je pod okiem specjalisty, byłyby dostępne na receptę, a tak nie jest. Oczywiście, jeśli się boimy, nie jesteśmy pewni czy prawidłowo będziemy ich używać, lepiej skorzystać z pomocy specjalisty. Retinol nie jest substancją „łatwą” w użyciu. By zacząć go stosować trzeba mieć pewną wiedzę. Kobiety, które interesują się działaniem kosmetyków, mogą zdecydować się na samodzielne prowadzenie kuracji. W przypadku wątpliwości lepiej skorzystać z pomocy specjalisty.

Każdy może stosować kurację retinoidami czy są jakieś przeciwwskazania?

Największą wrażliwością wyróżnia się skóra naczynkowa i tutaj należy być ostrożnym. Przeciwwskazaniem jest ostry stan zapalny skóry, dermatozy, trądzik różowaty w aktywnej formie. Niektóre osoby retinol będą mogły stosować jedynie dwa razy w tygodniu, co również przyniesie efekt terapeutyczny. Inni mogą używać ich codziennie. Jednak moim zdaniem, stosowane retinolu co drugi dzień jest najlepszym rozwiązaniem. Ważne, byśmy dobrali taką częstotliwość, która będzie skuteczna, ale nie będzie wywoływała zbyt dużego podrażnienia.

Retinoidy są najskuteczniejszą bronią w walce z trądzikiem, a ponadto są najlepiej udokumentowaną substancją o działaniu przeciwstarzeniowym. Zmniejszają nadmierne rogowacenie i aktywność gruczołów łojowych. Posiadają działanie przeciwzapalne, oczyszczają pory. To substancje lipofilne, czyli rozpuszczalne w tłuszczach. Bez problemu penetrują do gruczołów łojowych

Kobiety w ciąży również mogą poddać się takiej kuracji?

Gdyby stosowanie kosmetyków z retinolem było zakazane w ciąży, producenci musieliby umieścić taką informację na opakowaniach, a tak nie jest. Badania nie potwierdziły jego szkodliwego wpływu na płód, ale wiedza na ten temat nie jest wystarczająca. Dlatego pomimo braku dowodów, nie zaleca się stosowania retinolu, szczególnie w pierwszym trymestrze ciąży. Bardziej na zasadzie „dmuchamy na zimne”. Z kolei podczas karmienia piersią nie ma przeciwwskazań. Autorzy pracy naukowej pt. „Retinoic Acid and Its Derivatives in Skin” piszą: Wyniki nie sugerowały zwiększonego ryzyka embriopatii retinoidowej. Jednak w oparciu o aktualny stan wiedzy, miejscowa terapia retinoidami nie może być zalecana w czasie ciąży ze względu na możliwy negatywny wpływ na rozwój płodu. Oczywiście mówimy o retinoidach stosowanych zewnętrznie. Te wewnętrzne, nie mogą być stosowane przez cały okres ciąży i podczas karmienia piersią, są o wiele bardziej niebezpieczne.

Retinol uchodzi za składnik kremów dla cery dojrzałej – faktycznie tak jest?

Obecnie, chyba każda szanująca się firma, posiada w swojej ofercie krem z retinolem. Jednak by mieć pewność, przez zakupem zawsze powinniśmy dokładnie sprawdzić jego skład.

Czego powinniśmy szukać w składzie? Jakie są inne nazwy retinoidów?

W międzynarodowej nomenklaturze dla składników i substancji kosmetycznych nazywany jest on po prostu retinolem. Wówczas występuje w czystej postaci. W składzie kosmetyku możemy znaleźć również retinal, czyli retinaldehyd. Niekiedy producenci wykorzystują jego pochodne np. estry — palmitynian retinolu (ang. retinyl palmitate).

Bakuchiol

Estry retinolu charakteryzują się takimi samymi właściwościami jak retinol w czystej postaci?

Działanie estrów jest zdecydowanie słabsze. Wyróżniają się one jedynie właściwościami antyoksydacyjnymi. Estry znajdują się przykładowo w maści z witaminą A, która posiada właściwości regenerujące. Jeśli decydujemy się na przeciwstarzeniową terapię retinolem, szukajmy kosmetyków, w których znajduje się on w czystej postaci.

Jak wiadomo, nie ma jednej odpowiedzi na pytanie „jak dbać o skórę zimą” lub „jak pielęgnować cerę wrażliwą/suchą/trądzikową”. Na czym więc powinien opierać się dobór odpowiedniej pielęgnacji?

Za świadomą pielęgnacją skóry powinna iść jej wnikliwa obserwacja. Musimy przyglądać się naszej skórze, tak by zauważyć, czego tak naprawdę potrzebuje. Pielęgnacja powinna być oczywiście dobrana do rodzaju cery.

Jednak nie ma prostych odpowiedzi: skoro mamy skórę trądzikową to powinniśmy postępować tak i tak, prawda? Jak prawidłowo określić rodzaj naszej cery?

Rodzaj cery to bardzo ogólne pojęcie. Nie ma kilku konkretnych rodzajów skóry. Pierwszym wykładnikiem jest aktywność gruczołów łojowych. Jeśli chcemy określić rodzaj skóry, musimy zbadać, określić pracę gruczołów, które zwykle znajdują się pośrodku twarzy – w strefie „T”. W zależności od ich aktywności skóra jest mieszana w kierunku suchej lub mieszana w kierunku tłustej. Nawet osoby ze stosunkowo suchą cerą, w strefie „T” obserwują aktywność gruczołów łojowych.

Dobrze rozumiem, że nie możemy powiedzieć, że ktoś ma tylko suchą lub tylko tłustą cerę?

Dokładnie tak. Prawdziwie suchą skórę mają tylko osoby w przebiegu różnych dermatoz np. z atopowym zapaleniem skóry, gdzie mamy do czynienia z zaburzeniami bariery hydrolipidowej. Nie zapominajmy o skórze normalnej, czyli takiej, która delikatnie przetłuszcza się w strefie „T”, a na policzkach jest normalna. Ważne byśmy zwrócili również uwagą na unaczynienie skóry.

Możesz przybliżyć, jak sprawdzić unaczynienie skóry?

Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań. Czy pod wpływem emocji łatwo się czerwienimy? Czy wchodząc z zimna do ciepłego pomieszczenia, czerwienimy się? Jeśli tak, to mówimy wówczas o skórze naczynkowej lub płytko unaczynionej, czyli takiej, która szybko reaguje na różne czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Oczywiście każda skóra w pewnym stopniu będzie na takie zmiany reagowała, bo przecież jest narządem, który ma informować o tym, co na zewnątrz organizmu się dzieje. W przypadku cery naczyniowej proces ten jest mocno wyolbrzymiony i intensywny.

W międzynarodowej nomenklaturze dla składników i substancji kosmetycznych retinol nazywany jest tak samo, retinolem. Wówczas występuje w czystej postaci. W składzie kosmetyku możemy znaleźć również retinal, czyli retinaldehyd. Niekiedy producenci wykorzystują jego pochodne np. estry — palmitynian retinolu (ang. retinyl palmitate)

Zdrowa, piękna cera to marzenie każdej kobiety. Jak prawidłowo oczyszczać cerę, by móc cieszyć się jej zdrowym wyglądem?

Im mniej oczyszczamy, tym lepiej. Uważam, że za mocno sterylizujemy naszą skórę. Skóra pokryta jest płaszczem hydrolipidowym, czyli naturalnym balsamem nawilżającym. Dodatkowo, na jej powierzchni występują liczne bakterie, drożdżaki, grzyby, wirusy, archeony oraz roztocza – inaczej mikrobiota. Podczas oczyszczania „zmiatamy” ją z powierzchni skóry. Usuwamy naturalny balsam nawilżający, którym skóra jest pokryta, po czym nakładamy sztuczny.

Nadmierne mycie ma niekorzystny wpływ na naszą skórę? Od dawna panuje powszechne przekonanie, że dobre oczyszczanie to podstawa.

Płaszcz hydrolipidowy jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania skóry, podobnie jak mikrobiota. Coraz więcej badań dowodzi, że wszystkie te bakterie są nam potrzebne. Choć pełnią wiele funkcji, to przede wszystkim stanowią pierwszą linię obrony naszego organizmu. Bakterie trądzikowe, stanowią aż 60 proc. naturalnej mikrobioty i zaliczane są do „dobrych” bakterii.

Cera każdego z nas pokryta jest bakteriami trądzikowymi?

Tak, każdy z nas ma swoje bakterie trądzikowe, ale nie każdy ma trądzik. Bakterie trądzikowe odpowiedzialne są za utrzymanie prawidłowego pH skóry, które wynosi pomiędzy 5 a 6, czyli jest lekko kwaśne. Z kolei większość bakterii patogennych lubi środowisko zasadowe, czyli wysokie pH. Bakterie trądzikowe produkują kwas propionowy i chronią naszą skórę przed szkodliwymi czynnikami.

Wspomniałaś, że na skórze twarzy znajduje się aż 60 proc. bakterii trądzikowych. Dlaczego niektórzy, mimo prawidłowej pielęgnacji zmagają się z trądzikiem, a inni nie mają takiego problemu?

Trudno podać tutaj konkretną odpowiedź. Tak naprawdę nie wiemy, jakie są dokładne przyczyny trądziku. Jest wiele teorii, spekulacji na ten temat. Często odnoszę się do teorii nadwrażliwości receptorowej – skóra to narząd hormonozależny. Za powstanie trądziku odpowiedzialne są męskie hormony. Nie zawsze jednak musimy mieć podwyższony testosteron, by zmagać się z trądzikiem. W naszej skórze znajduje się wiele receptorów wyłapujących testosteron. W krwi pływają różne substancje i to, do jakiej tkanki trafią, uzależnione jest od odpowiedniego receptora. Zasada zamek-klucz. W przypadku, gdy proces ten jest zaburzony, mamy do czynienia z opornością np. insulinooporność (dużo insuliny, ale tkanki na nią nie reagują). W przypadku skóry mówimy o wrażliwości. Pomimo że ilość testosteronu jest w normie, to do skóry trafia jego zbyt duża ilość. I to właśnie męskie hormony, w głównej mierze odpowiedzialne są za powstanie trądziku. Powodują zwiększenie łojotoku i nadmierne rogowacenie. Zwiększone przetłuszczanie i nadmierne rogowacenie sprawiają, że ujścia gruczołów łojowych zapychają się i tworzą się zaskórniki.

Retinoidy mają jedną wadę — mogą podrażniać naszą skórę. Fakt, że skóra się łuszczy i jest zaczerwieniona, nie oznacza, że retinol zaczął działać. Często są to przykre skutki uboczne, które należy łagodzić. Dlatego, by zapobiec powstaniu podrażnienia, retinol powinniśmy wprowadzać stopniowo

Zaskórniki przyczyniają się do rozwoju trądziku?

W zaskórnikach wytwarza się środowisko beztlenowe, gdzie może dojść do nadmiernego rozwijania się bakterii trądzikowej (bakterii względnie beztlenowych). Na powierzchni skóry znajdują się głównie metabolity wspomnianych bakterii. W momencie zapchania gruczołu łojowego bakterie namnażają się i rozwija się trądzik.

Jak zatem chronić cerę przed trądzikiem?

Potrafimy latać w kosmos, a nie potrafimy wyleczyć najbardziej pospolitej choroby, jaką jest trądzik. Nie możemy się przed nim uchronić. Trądzik wieku nastoletniego związany jest z burzą hormonów. Często jest też uwarunkowany genetyczne. Z kolei trądzik wieku dorosłego Acne Tarda, może być kontynuacją trądziku młodzieńczego, ale równie dobrze może pojawić się po 20. roku życia. Dr Brigitte Dreno razem z zespołem, na podstawie przeprowadzonych badań wywnioskowała, że za trądzik wieku dorosłego odpowiedzialny jest nasz aktualny, zachodni styl życia np. zanieczyszczenie środowiska czy wysoko przetworzona dieta bogata w proste węglowodany. Istnieje duża korelacja pomiędzy cukrami prostymi a trądzikiem.

Możemy powiedzieć, że dieta jest jedną z przyczyn trądziku?

Nie, tak nie jest. Trądziku nie da się wyleczyć dietą, nie jest on chorobą metaboliczną. Jednak niewłaściwe odżywianie może być czynnikiem zaostrzającym.

O ile nasza skóra tego nie wymaga, nie musimy jej nadmiernie czyścić. Zatem podczas wieczornej pielęgnacji nie zawsze musimy używać toniku czy płynu micelarnego?

Nie zawsze do mycia skóry musimy używać detergentów. Wszystko uzależnione jest od tego, co mamy na nią „nałożone”. Jeśli pokryta jest makijażem, do jego zmycia powinniśmy użyć mleczka czy żelu.

Naturalne mydło jest także detergentem?

Detergenty to wszystkie związki powierzchniowo czynne, czyli żele do twarzy, płyny micelarne, mydła – również te naturalne, pianki. Mydło nie powinno być stosowane do pielęgnacji skóry, głównie ze względu na swoje właściwości zasadowe. Kwaśne pH skóry jest kluczowe dla jej prawidłowego funkcjonowania.

A co w przypadku osób ze zdrową i bezproblemową cerą? Rano, przed nałożeniem kremu powinny umyć twarz wodą?

Skóry zdrowej, normalnej i bezproblemowej, nie musimy rano traktować żelem myjącym. Nie trzeba jej oczyszczać — w szczególności zimą. Przecież za chwilę i tak wyjdziemy na mróz. Po co oczyszczać to, co przez noc nasza skóra starała się wytworzyć. Zregenerowała płaszcz hydrolipidowy i mikrobiotę. Zmyjemy wszystko, co naturalne i cenne, by za chwilę nałożyć sztuczne? Zdrowa, dobrze funkcjonująca cera nie potrzebuje porannego oczyszczania. Możemy opłukać ja wodą lub nie myć w ogóle. Wszystko uzależnione jest od rodzaju skóry. Osoby, które zmagają się z dermatozą np. nużeńcem ludzkim (roztoczem, rodzajem pasożyta, który znajduje się na powierzchni skóry), nawet rano muszą umyć skórę, by pozbyć się metabolitów nużeńca. W tym przypadku opłukanie czystą wodą przyniesie już wiele korzyści. Dla wielu wszystkie naturalne wydzieliny są obrzydliwe, dlatego tak dokładnie usuwają je z powierzchni skóry. Jednak przeprowadzone badania dowodzą, że nadmierne oczyszczanie, szorowanie i nakładanie zbyt wielu substancji aktywnych to jedna z przyczyn trądziku.

Kobieta z rumiankiem na oczach

Zastanawiam się, czy rezygnując z dokładnego mycia, wręcz szorowania cery, świadomie nie narażamy się na powstanie zaskórników?

Osoby zmagające się z bardzo przetłuszczającą się cerą, do codziennej pielęgnacji powinny użyć delikatnego żelu. Jednak, gdy mamy dobrze skomponowaną pielęgnację i stosujemy preparaty mikrozłuszczające, czyli dermokosmetyki, które w składzie zawierają kwasy lub retinoidy, to ryzyko powstania zaskórników jest naprawdę niewielkie. Nadmierne szorowanie cery powoduje podrażnienie i wysuszenie, co z kolei przyczynia się do rozwoju stanu zapalnego będącego sygnałem do komedogenezy, czyli tworzenia się zaskórników. Pamiętajmy też, że skóra ma własny system oczyszczania — codziennie gubi martwe komórki, razem z tym, co się na nich znajduje. Stosując masę kosmetyków, zaburzamy ten proces. Oczyszczanie powinno być skuteczne i delikatne, uzależnione od rodzaju skóry, ilości kosmetyków, które na nią nakładamy, ewentualnego leczenia, a także pory roku czy zanieczyszczenia środowiska. Jeśli stosujemy dużo kosmetyków i dodatkowo żyjemy w mocno zanieczyszczonym mieście, musimy to wszystko ze skóry zmyć, jednak należy to zrobić delikatnie i tak, by nie wywołać ściągnięcia.

Zbyt agresywne mycie i szorowanie skóry może przyczynić się do jej odwodnienia?

Wszystkie detergenty, związki powierzchniowo czynne wytwarzają „nieinteligentne” micele. Podczas mycia przyłączają one brud, makijaż, ale także cenne lipidy naskórka. Dlatego tak często po myciu czujemy ściągnięcie skóry.

Jak rozpoznać czy nasza skóra jest odwodniona, czy ma tendencję do przesuszania?

Suchość to rodzaj skóry, a odwodnienie to jej stan. Skóra sucha produkuje niewystarczającą do utrzymania równowagi ilość łoju. W przypadku skóry suchej i atopowej bariera naskórkowa nie funkcjonuje prawidłowo. Z kolei o skórze odwodnionej mówimy wówczas, gdy woda ucieka z niej zbyt szybko, co może być spowodowane nadmiernym oczyszczaniem, zbyt częstym wystawianiem skóry na słońce, wiatr, mróz, a także podczas stosowania niektórych leków, czy kosmetyków np. antytrądzikowych.

Wiele kobiet ma problem z poprawnym nawilżaniem skóry. Mimo stosowania kremów nawilżających skóra wciąż jest przesuszona. Jak poprawnie nawilżać skórę?

Najważniejsze, by podczas oczyszczania nie zaburzyć prawidłowej równowagi skóry i aby jej nadmiernie nie wysuszyć. Pielęgnacja nie powinna szkodzić naszej cerze. Tak naprawę nawilżenie skóry nie następuje przez jej nawodnienie. Skóra jest narządem barierowym, który chroni przed różnymi czynnikami, w tym także przed wodą. W naskórku znajduje się specjalna bariera Reina, która nie przepuszcza wody. Krem nawilżający ma właściwości okluzyjne, czyli najprościej mówiąc, zapobiega utracie wody własnej. W jego składzie znajdziemy tłuste substancje, emolienty oraz humektanty. Wodę możemy „wpompować” jedynie do warstwy rogowej naskórna, czyli tej najbardziej zewnętrznej, ulegającej ciągłemu złuszczaniu. Skóra to narząd lipofilny – lubiący tłuszcze. Tłuszcze, lipidy są niezbędne do jej prawidłowego funkcjonowania. Dlatego też np. retinol z łatwością penetruje do głębszych warstw skóry. Substancje rozpuszczalne w wodzie nie przenikają głębiej. By tego dokonać, skórę trzeba lekko uszkodzić np. rozluźnić wiązania między komórkami.

Kobiety, które mają tendencję do przesuszania skóry, powinny używać kremów natłuszczających czy nawilżających?

Raczej natłuszczających. Jednak krem natłuszczający też w pewnym stopniu jest nawilżający. Nawilżenie skóry zawsze odbywa się przez natłuszczenie.

W drogeriach dostępne są zarówno kremy natłuszczające i nawilżające. Jaka jest między nimi różnica?

Krem nawilżający ma lżejszą formułę, zawiera więcej wody i humektantów, czyli substancji wiążących wodę na powierzchni. Przed doborem kremu zawsze powinniśmy zwrócić uwagę na kondycję naszej skóry — czy potrzebuje bogatszej, bardziej okluzyjnej formuły. Zimą lepiej używać kremów natłuszczających, które w większym stopniu zabezpieczą cerę. Z kolei w okresie letnim wystarczą lekkie nawilżacze.

Angelika Łukasiewicz – magister kosmetologii. Przez wiele lat pracowała jako dermokonsultantka, zdobywając szlify na licznych szkoleniach, a przede wszystkim w praktyce. Przebadała tysiące cer, przeprowadziła niezliczoną ilość rozmów o skórze, współpracowała z lekarzami i farmaceutami

 

Bibliografia:

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?