Przejdź do treści

Czy makijaż permanentny brwi jest bezpieczny? Odpowiada dermatolożka, Julia Lanckorońska z Dermatolook

dziewczyna z kręconymi włosami
Fot. Jonas Svidras / Unspalsh
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Makijaż permanentny to jedna z najpopularniejszych usług w salonach kosmetycznych. Na zabieg trwałej pigmentacji brwi decyduje się coraz więcej Polek. Polega on na wprowadzeniu barwnika do skóry tak jak w przypadku tatuażu. Czy tego typu makijaż jest bezpieczny? Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć dermatolożka, Julia Lanckorońska z bloga Dermatolook.

Makijaż permanentny brwi to alternatywa dla kobiet zabieganych, po przebytych chorobach czy chcących podkreślić swoje spojrzenie i dodać twarzy charakteru. Efekt utrzymuje się na skórze od roku do dwóch lat. Permanentne brwi nie wymagają codziennej korekty, dzięki czemu możemy zaoszczędzić sporo czasu podczas wykonywania makijażu. Makijaż permanentny brwi może być wykonany na kilka sposobów. Jedną z metod jest cieniowanie, które zapewnia całościowe pokrycie kolorem skóry. Kolejną jest metoda piórkowa, czyli dorysowanie pojedynczych włosków.

O zaletach permanentnych brwi pisze Julia Lanckorońska, jedna z dermatolożek z profilu Dermatolook, która sama poddała się temu zabiegowi. „Nadaje brwiom nowego kształtu, dopasowanego do owalu twarzy, wyrównuje asymetrię powstałą wskutek wieloletniej depilacji. Wykonany odpowiednio, pozwala odtworzyć obraz naturalnych, gęstych brwi – a takie najbardziej kochamy” – wymienia.

Makijaż permanentny – jak się przygotować?

Dermatolożka wyjaśnia, jak powinnyśmy przygotować się do takiego zabiegu. Okazuje się, że przez 4 tygodnie przed zabiegiem nie powinnyśmy stosować henny ani farby na brwi, a przez okres 7 dni przed zabiegiem nie depilować brwi.

„Nie stosuj także żadnych odżywek lub preparatów na porost brwi i rzęs przez tydzień przed terminem. W dzień wyznaczonego zabiegu najlepiej się nie malować i nie nakładać niczego zbędnego na twarz” – tłumaczy.

kobieta na ulicy poprawia szminką usta patrząc w małe lusterko

Makijaż permanentny – przeciwwskazania

Do przeciwwskazań dermatolożka zalicza wszelkie zmiany zapalne w obrębie twarzy, a w szczególności w obrębie brwi. Krosty, pęcherzyki, zmiany sączące lub strupki – jeśli zauważymy coś takiego, to musimy przesunąć zabieg od czasu wygojenia się.”Choroby skóry tj. liszajec, opryszczka, wyprysk i zapalenie mieszków mogą się na skutek naruszenia ciągłości skóry rozprzestrzenić na pozostałe części twarzy” – tłumaczy Lanckorońska.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Na tym jednak nie kończy się lista przeciwwskazań. Lingeristka, Edyta Gęgniewicz w rozmowie z Hello Zdrowie wyjaśniła, że na makijaż permanentny nie mogą sobie pozwolić kobiety, które cierpią na chorobę krwi (hemofilia), zaawansowaną cukrzycę, są w ciąży bądź w trakcie leczenia onkologicznego (chyba że lekarz prowadzący nie widzi przeciwwskazań). HIV, wirusowe zapalenie wątroby, nadciśnienie, przyjmowanie sterydów, stan podgorączkowy, problemy z częstym zapaleniem spojówek, nawroty opryszczki – to kolejne ograniczenia do wykonania tego zabiegu.

Makijaż permanentny – jak pielęgnować skórę po zabiegu?

Dermatolożka uspokaja, że sam zabieg jest bezbolesny, ponieważ wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym. Z uwagi na to, że zabieg narusza ciągłość skóry, musimy zadbać o pielęgnację miejsc pigmentowanych.

„Brwi po zabiegu są ciemne i nieco sztuczne, ale po okresie wygojenia tracą nieco pigmentu i jaśnieją. Przez okres 6-7 dni nie wolno moczyć brwi, twarz myje się ostrożnie wacikiem i wodą. Po tygodniu nawilżamy brwi dodatkowo delikatną maścią kilka razy dziennie, aby nie dopuścić do ich wyschnięcia. Strupki, które powstają, muszą się same zagoić, nie wolno ich zdrapywać ani skubać. Musimy na okres 7 dni zrezygnować z uprawiania sportu (żeby się nie pocić) i z kąpieli parowych, a także starać się nie nakładać makijażu. Pamiętajmy także o tym, aby na okres 4 tygodni po zabiegu nie opalać się, a twarz regularnie smarować. Pamiętajmy także o tym, aby się na okres 4 tygodni po zabiegu nie opalać się, a twarz regularnie smarować filtrem o SPF 50+” – tłumaczy dermatolożka.

Zdecydowałabyś się na taki zabieg?

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: