Przejdź do treści

Mycie skóry głowy i włosów wcale nie jest łatwym procesem. Trycholożka wyjaśnia, gdzie popełniamy błąd

Mycie włosów / gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Mycie głowy to pewien sposób rytuału – początki są trudne, jednak z czasem jest coraz łatwiej” – pisze Joanna Skrzypczak, trycholożka. I dodaje, że bardzo wiele dolegliwości ze strony skóry głowy wynika z nieprawidłowej pielęgnacji. Jak więc myć skórę głowy i włosów, by nie popełniać błędów?

Stan skóry głowy a nasze włosy

„Zdrowa skóra to zdrowe włosy” – pisze w swoim nowym poście na Instagramie Joanna Skrzypczak, trycholożka. Właśnie dlatego ekspertka stworzyła post, w którym wyjaśnia, dlaczego proces mycia skóry głowy i włosów wcale nie jest tak prosty, jak mogłoby się nam wydawać.

„Mniej więcej na każdy cm2 skóry głowy mamy ok. 200-300 włosów. Średnia ich grubość to 0,05-1 milimetra. Każdy włos ma gruczoł łojowy, a każdy gruczoł wydziela sebum” – tłumaczy ekspertka.

Brud, w którego skład wchodzą sebum, kurz, pot i inne zanieczyszczenia, tworzą zbitą, sklejoną maź wtartą we wszystkie nierówności.

„Warstwa rogowa naskórka to martwe komórki pozbawione wody, tworzą idealne podłoże do przyklejenia” – dodaje Joanna Skrzypczak.

Marta Klowan

Usuwanie brudu ze skóry głowy

Jak wyjaśnia trycholożka, usunięcie brudu wymaga przede wszystkim „odklejenia” przylegającego do powierzchni tłuszczu. Bez naruszenia bariery tłuszczowej praktycznie jest to niemożliwe, jest to pewien rodzaj odtłuszczania skóry.

„Ale szampon to nie tylko środki powierzchniowo czynne, w składzie znajdują się też substancje pielęgnujące, działające na zasadzie absorbcji.

Poza tym, proces wydzielania sebum nie zostaje zatrzymany przez mycie, więc mamy również naturalny rodzaj natłuszczania i odbudowy bariery lipidowej” – dodaje Joanna Skrzypczak.

SLES – czym jest?

Trycholożka w swoim poście podejmuje się również tematu SLES (Sodium Laureth Sulfate), czyli soli sodowej siarczanu alkoholu lautylowego.

„Ma bardzo dobre właściwości myjące i pianotwórcze, ale należy też do środków myjących nieco drażniących. Aby zminimalizować ryzyko podrażnienia, poprawienia piany oraz nadania właściwości kondycjonujących, dodaje się np. betainę kokosową, czyli kokoamidopropylobetainę. Dodatkowo pochodne peptydów czy białek zmniejszają działanie drażniące SLES-u, dzięki tworzeniu kompleksów i mieszanin miceli, a jednocześnie mają silne działanie pielęgnacyjne” – wyjaśnia Joanna Skrzypczak.

Podstawowe zasady

Ekspertka wymienia kilka podstawowych zasad, o których należy pamiętać:

  • dobieraj szampon do rodzaju skóry, to tak jak z produktem do mycia twarzy – kiedy masz skórę suchą, a używasz żelu do mieszanej, może dojść do przesuszenia,
  • nie ufaj, kiedy jest zbyt dużo obietnic – coś do wszystkiego jest do niczego,
  • szampon uniwersalny też nie jest najlepszym wyborem, są różne skóry, a każdy typ ma swoje potrzeby,
  • dobry szampon nie może być tani – w tanich szamponach surowce są tanie, silnie rozcieńczone,
  • nie zapominaj o odżywce, ją dobieraj do rodzaju i potrzeb włosa.

Joanna Skrzypczak – kim jest?

Za profilem Ekspert Kosmetyczny kryje się kosmetolożka i trycholożka Joanna Skrzypczak. Jej profil na Instagramie obecnie obserwuje już niemal 27 tys. internautów. Każdy post ekspertki napisany jest zrozumiałym dla użytkownika językiem, a podejmowane przez nią tematy – są „na topie”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: